Dariusz Pachut wrzucił zdjęcie z kąpieli. I to w jakim towarzystwie! Nie jest to Doda...

Związek Dody i Dariusza Pachuta

Historia związku i Dariusza Pachuta jest niezwykle ciekawa. W zeszłym roku, latem, para się rozstała, ale na szczęście ich kryzys szybko minął. Po powrocie do siebie, przez wiele miesięcy unikali wspólnych występów . Sytuacja zmieniła się podczas Fryderyków. Doda zabrała swoją ekipę do Gliwic. Towarzyszyła jej ceniona menadżerka, Monika Kordowicz, znany fryzjer gwiazd, Damian Koba, oraz przede wszystkim jej ukochany.

Dariusz pojawił się nieśmiało z garderoby, gdy jego partnerka wchodziła na scenę. Doda udowodniła, że jest królową sceny. Najpierw zaśpiewała ze Smolastym hit "Nim zajdzie słońce", a potem wykonała solowy numer "Mama". W obcisłym stroju podkreślającym jej wysportowaną sylwetkę, oświetlona laserami, wyglądała niesamowicie.

Jak się okazuje para bardzo wnika w swoją prywatność.

Doda zna hasło do telefonu Dariusza Pachuta

Na antenie RMF FM Doda zdradziła pewnego razu, że istnieje wiele kobiet na świecie, dla których to, czy mężczyzna jest w związku, nie ma znaczenia. Wyznała również, że jej poprzedni partnerzy otrzymywali jednoznaczne wiadomości . Teraz sytuacja się powtarza z Dariuszem Pachutą. Dodatkowo ujawniła ciekawe szczegóły dotyczące ich relacji.

Myślicie, że jakikolwiek mój publiczny związek był barierą dla kogoś? My ze swoim partnerem mamy hasła do swoich telefonów, widzimy kto, co do nas pisze. Laski centralnie wysyłają nagie zdjęcia, propozycje randek... Do wszystkich moich partnerów, aktualnego również. Jak ja bym pokazała te screeny, zrobiła z tego całą galerię, to by było im wstyd, bo większość z nich ma też swoich partnerów - powiedziała Doda.

Doda mogła się więc zdziwić, widząc nowe zdjęcie Pachuta. Szczegóły poniżej.

Dariusz Pachut kąpie się z kimś innym niż Doda

Dariusz Pachut opublikował zdjęcie na Instagramie, na którym kąpie się w egzotycznym zbiorniku wodnym. Nie ma na sobie koszulki, więc wyeksponowane są jego tatuaże. Zadziwiające jest to, że nie jest tam sam. I to wcale nie z Dodą ! Otóż Dariusz jest bardzo blisko… słonia. Wystawia nawet rękę w jego stronę.

#elephant – podpisał Dariusz dodając emotikonkę słonia.

Okazuje się, że fani są zachwyceni. Doceniają różnorodne i ciekawe treści na jego profilu.

• Ale świetne zdjęcie!!! Czy nie bał się Pan?
• Słoniki, podobno przynoszą szczęście, nie bałeś się być aż tak blisko?
• Mega – czytamy.

Zgadzacie się?