Doda rozłożyła wszystkich na łopatki na gali Miss Polonia. Po tym, co powiedziała ze sceny cała sala aż się poderwała
Wczoraj w Zakopanem odbył się finał konkursu Miss Polonia. Jak można przypuszczać, pięknych kobiet na scenie nie zabrakło, a było ich nawet więcej, niż samych uczestniczek. Ich wyjścia postanowiono urozmaicić także występem Dody. Ta nie zawiodła ani koncertem, ani strojem.
Doda na finale Miss Polonia
Doda nie raz już występowała na konkursach piękności. Na takich wydarzeniach lubi prezentować się tak, by wcale nie odstawać od biorących udział w plebiscycie dziewczyn. Właśnie dlatego wczoraj zaszalała z kreacją.
Miała na sobie błyszczący, ciemnosrebrny top przewiązany na środku jaskrawo zieloną sznurówką. Krótka spódniczka była wykonana z dokładnie tego samego materiału. Pstrokate elementy świetnie zgrywały się z płaszczem i kozakami w tych samych kolorach. W efekcie wokalistki nie sposób było przeoczyć, nawet za kulisami.
Druga kreacja Dody
Wyżej opisany strój nie był jedynym, który piosenkarka tego wieczora na siebie przywdziała. Miała jeszcze jedno wejście na scenę i wtedy zaprezentowała się już w innym, ale wcale nie mniej szałowym wydaniu. Co miała na sobie?
Założyła body, które w górnej części przekształcało w ramoneskę z bufiastymi rękawami. Do tego miała też bardzo krótką spódniczkę i proste szpilki. To połączenie wyeksponowało jej długie, zgrabne nogi.
Doda jak zawsze szczera
Doda znana jest ze swojej bezkompromisowej wręcz szczerości. Mówi to, co myśli, nawet jeśli inni mogą się z tym nie zgadzać. Często też lubi obracać pewne stwierdzenia w żart, używając ironii, bo ma naprawdę duże poczucie humoru. Te cechy zaprezentowała w zasadzie w jednym zdaniu.
W trakcie show, gdy prezentowała się tak, że wszystkie oczy były skierowane tylko na nią, zażartowała, że można ją nazywać miss skromności. Choć wokalistka na wiele tytułów sobie zasłużyła, akurat ten mógł być jej przypisany nieco na wyrost.
Zobacz post: