Doda skazana! Wyrok więzienia zawisł nad gwiazdą. To już nie są przelewki. Jest komentarz!

Doda i Emil S. z wyrokiem sądu

Doda była żoną Emila S. bardzo krótko, jednak wygląda na to, że wciąż odczuwa konsekwencje tej relacji. Para pobrała się w 2018 roku, a już w pod koniec 2021 małżeństwo przeszło do historii. W wywiadach wspominała, że były małżonek źle ją traktował, co przyczyniło się do rozwinięcia depresji i myśli autodestrukcyjnych. To był jednak dopiero początek problemów.

Jeszcze w 2017 roku Dorota R. została zatrzymana i musiała złożyć zeznania w prokuraturze w sprawie rzekomego nakłaniania innych osób, by groziły jej byłemu partnerowi, Emilowi Haidarowi . Zerwanie ich relacji nastąpiło 3 miesiące po zaręczynach, a później wybuchła między nimi prawdziwa wojna na oskarżenia. Sprawa stała się poważna, kiedy piosenkarka oraz jej ówczesny partner, czyli Emil S., usłyszeli zarzuty .

Emil Haidar przekonywał, że para nasłała na niego gangsterów , którzy mieli zastraszać go i nakłaniać do wycofania oskarżeń wobec byłej partnerki. Nawet wtedy jeszcze nie było wiadomo, że sprawa ta tak bardzo się rozwinie i obierze aż tak mroczny obrót. Co obecnie zadecydował sąd? Szczegóły poniżej.

Jakie zarzuty usłyszała Doda i Emil S.?

Działania prokuratury w sprawie rzekomego nękania Emila Haidara przez Emila S. oraz Dorotę R. przybrały zupełnie nieoczekiwany obrót. Jeszcze w 2017 roku podczas przeszukania domu S., znaleziono na jego terenie kilka gramów niedozwolonych substancji. Usłyszał zarzuty, a z aresztu wyszedł po wpłaceniu kaucji 100 tysięcy złotych .

Rok później usłyszał zarzuty „nakłaniania [...] do zmuszania Emila H. do określonego zachowania, wywierania przy użyciu groźby bezprawnej wpływu na Emila H. jako świadka i oskarżyciela w postępowaniach, których stroną była Dorota R.”, posiadania trzech gramów kok**ny i „nakłaniania trzech osób do tworzenia fałszywych dowodów popełnienia przez Emila H. przestępstwa polegającego na posiadaniu środków odurzających, w celu skierowania przeciwko Emilowi H. postępowania karnego”. Z tego wszystkiego przyznał się tylko do posiadania substancji .

Choć w mediach o sprawie przez dłuższy czas było cicho, najnowszy wyrok sądu sprawił, że znów wróciła na czołówki gazet. Jaki wyrok usłyszeli Doda i Emil S.? Szczegóły poniżej.

Jaki wyrok sądu usłyszała Doda w sprawie Emila Haidara?

Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów miał wydać wyrok 5 marca 2024 roku . Decyzja na razie nie jest prawomocna. Adwokat Emila Haidara w rozmowie z „Faktem” wyznał, że Dorota R. dostała rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 10 tys. zł grzywny . Dużo poważniejszy wyrok usłyszał jej był mąż. Emil S. otrzymał karę dziewięciu miesięcy bezwzględnego więzienia, półtora roku prac społecznych i 100 tys. zł grzywny na skarb państwa .

Warto wspomnieć, że na sali sądowej nie było Emila S., który obecnie przebywa w areszcie w związku z zarzutami dotyczącymi całkiem innej sprawy , tym razem dotyczącej oszustw finansowych.

Sprawa toczyła się w sprawie zlecenia wymuszenia i zastraszenia w celu zmiany zeznań przez mojego klienta Emila Haidara. Dziś zapadł wyrok, przyjmujemy go z satysfakcją. W naszej ocenie kara jest dla zleceniodawców trochę łagodna, więc rozważamy apelację – zapowiada prawnik Haidara, Jerzy Jurek.

Jest też komentarz menedżerki Dody .

Uzasadnienie ustne sądu nic nie wyjaśniło. Cytując je: "Nie ma dowodów na winę pani Doroty, ale są poszlaki oparte na medialnych doniesieniach, które wysoki sąd na bieżąco czytał". Komentarz jest więc zbędny. Oczywiście, że będziemy się odwoływać, zwłaszcza że kulisy całej tej historii opisał dziennikarz śledczy, opierając się głównie na niezaprzeczalnych dowodach w artykule "Kto chce zniszczyć Dodę" na portalu zyciestolicy.com.pl – mówi przedstawicielka artystki.

Oczywiście pozostaje czekać na prawomocny wyrok wymiaru sprawiedliwości.

Źródło: Fakt, Plejada