Donald Trump uderzony w twarz na konferencji. Nagranie błyskawicznie obiegło sieć

Donald Trump traci poparcie

Donald Trump powrócił na urząd prezydenta zaledwie kilka tygodni temu, a już podjął kontrowersyjne decyzje, które sprawiły, że cały świat mówi o nim . Początkowo doszło do burzliwej rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim, która zakończyła się wstrzymaniem pomocy dla walczącej Ukrainy. Na szczęście ten konflikt szybko udało się zażegnać, a co istotne, obie strony pracują nad zawarciem umowy o zawieszeniu broni z Rosją. Problemy nie ograniczają się jednak tylko do spraw międzynarodowych.

Sytuacja w kraju również staje się coraz bardziej napięta. Podczas ostatniego wystąpienia w Kongresie jego przeciwnicy weszli do budynku z transparentami, na których widniały hasła takie jak "fałsz" i "kłamstwo", które prezentowali podczas jego orędzia. Dodatkowo, pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa nie są dobrze oceniane przez obywateli, którzy liczyli na to, że skupi się na rosnącej inflacji. Ta zbliża się do krytycznego poziomu, w momencie gdy Trump dokonał kolejnego kontrowersyjnego kroku, na który nie zdecydował się żaden z jego poprzedników.

Donald Trump dokonał modyfikacji Białego Domu

Biały Dom, przez wiele lat uważany za symbol amerykańskiej demokracji i miejsce kluczowych spotkań politycznych, uległ zmianie po najnowszym pomyśle Donalda Trumpa. We wtorek przed rezydencją prezydenta pojawiło się kilka modeli samochodów, które nie były przypadkowe. Amerykański polityk testował najnowsze modele Tesli, których właścicielem i jednym z głównych udziałowców jest jego bliski znajomy, Elon Musk. Cała scena przypominała pokaz samochodowy, gdzie właściciele wraz z atrakcyjnymi hostessami promują swoje produkty. W tym przypadku rolę zachwyconego pełnił prezydent USA.

Wow. To jest piękne - krzyczał za kierownicą Tesli Modelu S.

Biznesmen towarzyszący Trumpowi zażartował nawet na temat ochrony prezydenta, która musiała z niepokojem obserwować, jak ten siedzi w samochodzie, który w kilka sekund osiąga prędkość 100 kilometrów na godzinę. Ostatecznie Trump wybrał model w czerwonym kolorze. Dlaczego to wydarzenie wzbudza takie kontrowersje? Po pierwsze, nigdy wcześniej żaden prezydent USA nie przekształcił Białego Domu w salon wystawowy prywatnej firmy, tym bardziej na korzyść swojego wpływowego przyjaciela. W czasie, gdy Stany Zjednoczone borykają się z poważnym kryzysem, ich lider zajmuje się ratowaniem "interesów kolegi".

Teraz wydarzyło się coś nieprawdopodobnego. Donald Trump na oczach świata został uderzony.

Donald Trump dostał w twarz na konferencji

Podczas konferencji prasowej na Joint Base Andrews, gdy Donald Trump odpowiadał na pytania dziennikarzy, niespodziewanie jeden z mikrofonów uderzył go w twarz. Incydent wywołał chwilowe zdumienie wśród obecnych przedstawicieli mediów. Po krótkiej chwili ciszy jeden z reporterów wznowił zadawanie pytań. Przez ułamek sekundy na twarzy Trumpa dostrzegalne było lekkie rozdrażnienie. Następnie, spoglądając na dziennikarkę trzymającą feralny mikrofon, skomentował:

Załatwiłaś sobie duży temat na dziś - powiedział.

Do zdarzenia doszło w momencie, gdy Trump udzielał odpowiedzi na pytanie o uwolnienie zakładników z Gazy. Prezydent USA szybko otrzymał przeprosiny za zaistniałą sytuację.

Widzieliście to? - rzucił jeszcze w komentarzu Trump.

Zdarzenie szybko stało się viralem w internecie, wywołując mieszane reakcje. Część osób uznała je za zabawne, podczas gdy inni dostrzegli w nim brak szacunku wobec prezydenta.