Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Tak Putin potraktował delegację z USA. Większa afera niż na spotkaniu Zełenski-Trump
Magdalena Szymańska
Magdalena Szymańska 15.03.2025 09:14

Tak Putin potraktował delegację z USA. Większa afera niż na spotkaniu Zełenski-Trump

Putin
fot. EastNews

Amerykańska dyplomacja na krawędzi upokorzenia? Donald Trump zapewnia o „bardzo dobrych rezultatach” rozmów z Rosją, ale rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. O co chodzi?

Spotkanie w Arabii Saudyjskiej

We wtorek w Arabii Saudyjskiej odbyło się spotkanie światowych liderów, podczas którego omawiano warunki nowej umowy międzynarodowej. Wołodymyr Zełenski szybko zabrał głos, podkreślając znaczenie osiągniętego porozumienia i jego wpływ na sytuację Ukrainy. Prezydent zaznaczył, że jest to krok w stronę stabilizacji, choć przed stronami wciąż pozostaje wiele wyzwań.

Stosunki między Ukrainą a USA wyraźnie się ociepliły po wcześniejszych napięciach między przywódcami obu państw. Donald Trump zdecydował się na wznowienie wsparcia dla Ukrainy, jednocześnie kontynuując rozmowy z rosyjskimi dyplomatami. Rosja jednak nie wykazuje chęci ustępstw, a jej wizja zakończenia konfliktu budzi poważne obawy co do dalszego rozwoju sytuacji.

rozmowy USA/Ukraina
Spotkanie dotyczyło omówienia warunkó nowej umowy międzynarodowej fot. East News
Niewiarygodne, co Trump zrobił z Białym Domem. Pokolenia prezydentów przewracają się w grobie Trump wydał oświadczenie po rozmowach z Rosją ws. wojny. Ukraina grzmi: "Fałsz"

Delegacja USA w Rosji

Wciąż nie jest pewne, czy Rosja zdecyduje się zaakceptować propozycję zawieszenia broni. Władimir Putin zapowiedział w czwartek, 13 marca, że planuje omówić szczegóły porozumienia z Donaldem Trumpem. Następnego dnia rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, poinformował, że rosyjski prezydent przeprowadził rozmowy z amerykańskim wysłannikiem, Stevem Witkoffem.

Nie ujawniono jednak, jakie ustalenia zapadły podczas tego spotkania ani czy Rosja skłania się ku podpisaniu umowy. Według źródeł zbliżonych do Kremla negocjacje są w toku, ale nie ma jeszcze jednoznacznej decyzji. Wciąż pozostaje pytanie, czy Moskwa faktycznie zdecyduje się na formalne zawieszenie działań zbrojnych.

Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale mimo to prezydent wyraził solidarność ze stanowiskiem pana Trumpa - przekazał Pieskow.

Wiemy natomiast, jak potraktowano samego Witkowa i ta sytuacja pozostawia wiele do życzenia.

Długie oczekiwanie na prezydenta Rosji

Wysłannik Donalda Trumpa, Steve Witkoff, przybył w czwartek do Moskwy, aby przedstawić propozycję 30-dniowego zawieszenia broni. Na spotkanie z Władimirem Putinem musiał jednak czekać aż osiem godzin, ponieważ rosyjski prezydent prowadził rozmowy z Alaksandrem Łukaszenką. Według Sky News wizyta białoruskiego przywódcy mogła nie być przypadkowa – ogłoszono ją zaledwie dzień wcześniej.

Długie oczekiwanie Witkoffa miało symboliczny wydźwięk. Jak sugeruje dziennikarz Ivor Bennett, Putin chciał pokazać, że nie działa pod presją Stanów Zjednoczonych.

Nie wiadomo na pewno, czy termin wizyty Łukaszenki był celowy, ale na pewno nie wydawał się zbiegiem okoliczności - zauważa Bennett.

Spotkanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami, a amerykański negocjator spędził w Moskwie niewiele ponad 12 godzin. Cała sytuacja była wyraźnym sygnałem Kremla wobec Waszyngtonu: “Jestem szefem, ja ustalam harmonogram i nie mam żadnych zobowiązań wobec nikogo.”

Władimir Putin, fot. East News
Władimir Putin, fot. East News