W środku nocy przekazano wieści o Trumpie. Chodzi o Rosję, ludzie nie będą pocieszeni

Noc pełna napięcia i politycznych wstrząsów. Trump znów jest oskarżany o prorosyjskie działania. Ujawniono nowe informacje.
Trump wznawia wsparcie militarne dla Ukrainy
Mimo napiętej atmosfery w Białym Domu prezydent USA i przywódca Ukrainy zdołali dojść do porozumienia. Podczas rozmów pokojowych w Arabii Saudyjskiej Wołodymyr Zełenski zadeklarował, że jego kraj jest gotów rozpocząć negocjacje z Rosją w celu zakończenia trwającego już trzy lata konfliktu.
W amerykańskiej delegacji znaleźli się sekretarz stanu Marco Rubio oraz doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz. Stronę ukraińską reprezentowali natomiast szef gabinetu prezydenta Andrij Jermak, minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha oraz minister obrony Rustem Umierow.
Ukraina wyraziła gotowość przyjęcia propozycji USA dotyczącej wdrożenia natychmiastowego, tymczasowego 30-dniowego zawieszenia broni, które może zostać przedłużone za obopólną zgodą stron oraz podlega akceptacji i równoczesnemu wdrożeniu przez Federację Rosyjską — napisano w oświadczeniu opublikowanym przez resorty dyplomacji państw.
Niestety, Rosja nie podzielała tak optymistycznego zestawienia.

Rosja odpowiada USA
Rosja zareagowała błyskawicznie – tuż po zakończeniu spotkania w Arabii Saudyjskiej rosyjskie MSZ wydało oświadczenie, które nie dawało większych nadziei na szybkie zakończenie konfliktu. Kilka godzin później szef dyplomacji, Siergiej Ławrow, skomentował sytuację w znacznie ostrzejszym tonie, nie szczędząc krytyki pod adresem Wołodymyra Zełenskiego.
Pan Zełenski publicznie oświadcza, że nie chce zawieszenia broni, dopóki Amerykanie nie dadzą mu gwarancji, że zbombardują Rosję bronią jądrową. Stawia pytanie mniej więcej w ten sposób — powiedział Rosjanin podczas konferencji prasowej z sekretarzem generalnym Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) Feridunem Sinirlioglu.
Następnie doradca Władimira Putina, Jurij Uszakow, przekazał swoje stanowisko w tej sprawie Mike'owi Waltzowi, doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego. Rosja jasno zaznaczyła swoją pozycję, dając do zrozumienia, że nie zamierza ustępować. Sygnalizowało to dalsze utrudnienia w znalezieniu kompromisu na arenie międzynarodowej.
Wyraziłem nasze stanowisko, że nie jest to nic więcej niż chwilowe wytchnienie dla ukraińskiej armii, nic więcej — podaje TASS — Uważamy, że naszym celem jest nadal długoterminowe pokojowe rozwiązanie, dążymy do tego pokojowego rozwiązania, które uwzględnia uzasadnione interesy naszej strony, nasze obawy są znane. Te kroki, które imitują pokojowe działania, wydaje mi się, że nie są nikomu potrzebne w tej sytuacji — stwierdził Uszakow.
A jak tak naprawdę na całą sytuację reagują wyborcy prezydenta USA?
Sondaże na temat Rosji
Ponad połowa Amerykanów, w tym aż 27% wyborców republikańskich, uważa, że Donald Trump jest zbyt przychylny Rosji – wynika z sondażu Ipsos dla Reutera. Przeciwnego zdania jest 40% ankietowanych. Większość respondentów nie popiera również pomysłów związanych z aneksją Kanady, Grenlandii czy Strefy Gazy.
Badanie ujawnia także podzielone opinie na temat wsparcia dla Ukrainy. Niemal połowa respondentów (44%), w tym 20% demokratów, popiera uzależnienie pomocy dla Ukrainy od przekazania USA części ukraińskich zasobów mineralnych. Jednocześnie jedynie 17% Amerykanów opowiada się za przyłączeniem Kanady, a 21% popiera aneksję Strefy Gazy – w tym aż jedna trzecia republikanów.






































