Putin zaciera ręce, a Rosjanie w euforii. Porażka Ukrainy na horyzoncie? Decyzja Trumpa wszystko przyspieszyła

To właśnie tego obawiano się od dawna. Jeden ruch wystarczył, by zmienić bieg wydarzeń. Reakcja Moskwy nie pozostawia złudzeń – Rosjanie świętują, a Putin zaciera ręce.
Relacje między Rosją a Stanami Zjednoczonymi
W ostatnich dniach stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Rosją uległy znaczącym zmianom. 12 lutego 2025 roku prezydent USA, Donald Trump, odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem, inicjując tym samym negocjacje mające na celu zakończenie konfliktu na Ukrainie.
W wyniku tych rozmów, 18 lutego w Rijadzie doszło do spotkania wysokich rangą urzędników obu krajów, podczas którego uzgodniono rozpoczęcie procesu negocjacyjnego w sprawie zakończenia wojny oraz normalizacji stosunków dyplomatycznych i gospodarczych.
Biorąc pod uwagę fakt, że Rosja obecnie brutalnie "uderza" Ukrainę na polu bitwy, poważnie rozważam wprowadzenie na szeroką skalę sankcji bankowych, sankcji i ceł na Rosję, dopóki nie zostanie osiągnięte zawieszenie broni i OSTATECZNE POROZUMIENIE POKOJOWE. Do Rosji i Ukrainy, do stołu już teraz, zanim będzie za późno. Dziękuję!!! - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.

Wycofanie wsparcia dla Ukrainy
4 marca media poinformowały o zawieszeniu przez Stany Zjednoczone wszelkiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Informację tę potwierdził później dyrektor CIA, John Ratcliffe. Decyzja ta wywołała zaniepokojenie wśród sojuszników USA w Europie Wschodniej, którzy obawiają się osłabienia wsparcia dla Ukrainy w obliczu trwającego konfliktu.
Chociaż żadne konkretne ogłoszenie nie jest obecnie planowane, wojsko USA zawsze rozważa możliwość przeniesienia swoich sił na świecie w celu lepszego reagowania na aktualne zagrożenia dla naszych interesów - skomentował sprawę rzecznik ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Brian Hughes.
Pomimo tych napięć, zarówno Waszyngton, jak i Moskwa deklarują chęć kontynuowania dialogu w celu osiągnięcia trwałego pokoju w regionie.
TO wprowadza Rosjan w euforię w związku z sytuacją na Ukrainie
Europa stoi przed wyzwaniem: jak szybko i skutecznie wesprzeć Ukrainę w obliczu rosyjskiej agresji. Amunicja jawi się jako kluczowy element, którego produkcję można relatywnie szybko zwiększyć. Sytuacja z czołgami i transporterami jest znacznie trudniejsza – magazyny świecą pustkami, a produkcja nowych pojazdów zajmie lata.
Decyzja o wstrzymaniu amerykańskiej pomocy dla Ukrainy wywołała euforię w rosyjskich kręgach władzy, a Trump jest wielbiony przez Rosjan. Kremlowski rzecznik określił to jako „wkład w pokój”, a inni urzędnicy otwarcie mówią o szansie na „ostateczne rozbicie ukraińskich faszystów”. Rosja, świadoma problemów Europy z produkcją broni, intensyfikuje swoje działania na froncie. Chce wykorzystać moment słabości, zanim europejskie fabryki ruszą pełną parą.
Europa zdaje sobie sprawę z zagrożenia i stara się zwiększyć produkcję amunicji. Powstają nowe fabryki, a istniejące zakłady pracują na pełnych obrotach. Niestety, w przypadku ciężkiego sprzętu pancernego sytuacja jest dramatyczna. Magazyny świecą pustkami, a europejskie moce produkcyjne są niewystarczające, by szybko uzupełnić straty. Czas gra na korzyść Rosji, a Europa musi działać błyskawicznie, by uniknąć najgorszego scenariusza.






































