Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Trump znowu grozi. Doczekał się szybkiej riposty mocarstwa. Cały świat na baczność
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 09.03.2025 16:10

Trump znowu grozi. Doczekał się szybkiej riposty mocarstwa. Cały świat na baczność

Donald Trump
fot. East News

Ostatnio wokół Donalda Trumpa trwa prawdziwa burza. Wszystko zaczęło się od afery z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. Teraz prezydent USA wystosował kolejną groźbę wobec potężnego mocarstwa. 

Emocje wokół Donalda Trumpa

W ostatnim czasie na arenie politycznej dzieje się bardzo dużo, a decyzje światowych liderów budzą skrajne emocje. Planowane spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem miało zakończyć się podpisaniem porozumienia dotyczącego współpracy w zakresie wydobycia ukraińskich zasobów naturalnych. Ostatecznie jednak nie doszło do zawarcia umowy, a rozmowa między przywódcami przerodziła się w ostrą wymianę zdań.

Donald Trump oskarżył Zełenskiego o brak wdzięczności za wsparcie USA, twierdząc, że bez amerykańskiej pomocy Ukraina szybko poniosłaby klęskę w wojnie. Były prezydent USA zapewnił również, że zakończy konflikt, sugerując, że to Zełenski może nie być tym zainteresowany. Spotkanie zakończyło się w napiętej atmosferze – relacje między politykami pozostały chłodne, a prezydent Ukrainy został wyproszony z Białego Domu. Trump miał nawet nie odprowadzić go po rozmowie. Po serii oświadczeń dotyczących spotkania amerykański przywódca zamieścił wpis, w którym podsumował swoje stanowisko.

To najgorsze oświadczenie, jakie mógł wygłosić Zełenski, a Ameryka nie będzie tego tolerować zbyt długo! Właśnie o tym mówiłem — ten gość nie chce pokoju, dopóki ma wsparcie Ameryki […] Europa, podczas spotkania z Zełenskim, otwarcie przyznała, że nie jest w stanie działać bez Stanów Zjednoczonych – prawdopodobnie niezbyt trafne oświadczenie, jeśli chodzi o pokaz siły wobec Rosji. O czym oni myślą?

To ona stoi za stylizacjami Zełenskiego. Po krytyce Trumpa stało się coś niebywałego To wtedy Trump będzie musiał opuścić Biały Dom. Zostało mu kilka tygodni

Kolejne ciosy Donalda Trumpa w stronę świata

Krótko po głośnym spotkaniu przywódców premier Norwegii zdecydował się zabrać głos w tej sprawie i ogłosił zwiększenie funduszy przeznaczonych na wsparcie gospodarcze oraz militarne dla Ukrainy.

Zawarliśmy dziś ponadpartyjne porozumienie. Norweskie wsparcie pomoże Ukrainie przeciwstawić się rosyjskiej agresji i zrealizować plan pokojowy, nad którym pracują kraje europejskie — przekazał Jonas Gahr Stoere podczas konferencji prasowej. 

Ostatecznie poinformowano, że przekażą Ukrainie 85 mld koron, czyli około 30 mln zł, zamiast wcześniej planowanych 35 mld koron, czyli około 12,4 mld zł. Pomagać Ukrainie nie chce natomiast prezydent Węgier Viktor Orban, który zawetował zwiększenie wsparcia dla Ukrainy. M.in. z tego powodu Trump twierdzi, że Europa nie chce dążyć do pokoju. Z racji, że w Europie przebywa obecnie około 160 tys. amerykańskich żołnierzy, Trump zagroził radykalnym scenariuszem.

Trump jest zły, że Europa wydaje się dążyć do wojny - powiedziało źródło bliskie Białemu Domowi, cytowane przez The Telegraph.

Na terenie Niemiec stacjonuje około 35 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Jak informuje „The Telegraph”, Donald Trump rozważa ich wycofanie i przeniesienie do krajów Europy Wschodniej.

Chociaż żadne konkretne ogłoszenie nie jest obecnie planowane, wojsko USA zawsze rozważa możliwość przeniesienia swoich sił na świecie w celu lepszego reagowania na aktualne zagrożenia dla naszych interesów - skomentował sprawę rzecznik ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Brian Hughes.

Co jeszcze zarządził Trump? Kolejna decyzja, która wpłynie na losy świata. 

Donald Trump stosuje groźby wobec kolejnego kraju

Najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, oznajmił, że Teheran nie podejmie negocjacji z USA pod presją. Była to odpowiedź na list przesłany Iranowi przez Donalda Trumpa. Jak poinformowała agencja IRNA, Chamenei podkreślił, że propozycje rozmów ze strony potężnych, lecz zastraszających państw nie służą rozwiązaniu problemów, lecz stanowią próbę wymuszenia swoich żądań na Iranie.

Islamska Republika Iranu z pewnością nie spełni ich oczekiwań – powiedział Chamenei podczas sobotniego spotkania z wysokimi rangą urzędnikami wojskowymi i cywilnymi w Teheranie.

To pierwsza oficjalna odpowiedź najwyższego przywódcy Iranu na list dotyczący negocjacji nuklearnych, który rzekomo otrzymał od prezydenta USA, Donalda Trumpa.

Jesteśmy na ostatniej prostej z Iranem, to będzie ciekawy czas. To są ostatnie momenty, nie możemy pozwolić im, by mieli broń jądrową – powiedział Trump w piątek podczas rozmowy z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym. – To będzie wielka rzecz. To będzie ciekawy czas w historii świata. Mamy sytuację z Iranem i coś wkrótce się wydarzy, bardzo, bardzo szybko, i będziemy o tym wkrótce rozmawiać – dodał.

Wyraził oczekiwanie na osiągnięcie porozumienia pokojowego.

Mówię tylko, że wolałbym układ pokojowy niż to drugie, ale to drugie też rozwiąże problem. Iran można traktować na dwa sposoby: militarnie lub poprzez zawarcie umowy. Wolałbym zawrzeć umowę, ponieważ nie chcę krzywdzić Iranu. To wspaniali ludzie – powiedział prezydent USA.

Ajatollah Chamenei zaznaczył, że „zastraszające mocarstwa” nie ograniczają się jedynie do negocjacji nuklearnych. Jego zdaniem traktują je jako narzędzie do stawiania kolejnych żądań, zwłaszcza dotyczących zdolności obronnych Iranu oraz jego roli na arenie międzynarodowej.

Ich celem jest wzbudzenie wątpliwości w opinii publicznej co do tego, dlaczego, pomimo wyrażonej gotowości do rozmów, nie jesteśmy skłonni do negocjacji – tłumaczył. – Jednak ich prawdziwym celem nie są negocjacje, ale raczej dominacja i narzucanie swoich żądań – dodał.

Donald Trump
Donald Trump, fot. East News