Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > To działo się za zamkniętymi drzwiami, znajomi Barona ujawniają. "Zwykła manipulacja"
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 12.03.2025 19:16

To działo się za zamkniętymi drzwiami, znajomi Barona ujawniają. "Zwykła manipulacja"

Sandra Kubicka i Baron
fot. KAPiF

Media od kilku dni huczą o rozstaniu Sandry Kubickiej i Barona. Teraz znajomi pary ujawnili, jak naprawdę wyglądało ich małżeństwo. 

Sandra Kubicka i Baron się rozwodzą

Sandra Kubicka potwierdziła krążące plotki, ujawniając, że w grudniu ubiegłego roku złożyła pozew rozwodowy. Ta decyzja, dotąd utrzymywana w tajemnicy, była podyktowana chęcią ochrony prywatności i troską o syna w trudnym okresie. Modelka podkreśla, że najważniejsze dla niej i Aleksandra jest zapewnienie Leonardowi stabilności i miłości. Pomimo wielu prób, para nie była w stanie przezwyciężyć kryzysu, co ostatecznie doprowadziło do decyzji o rozstaniu. 

Sandra Kubicka zaznacza, że zależy jej na utrzymaniu dobrych relacji z byłym partnerem oraz wspólnym wychowywaniu syna w atmosferze bezpieczeństwa i akceptacji.

W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi. […] Przez wiele miesięcy próbowaliśmy jeszcze się dogadać i nauczyć, jak podzielić opiekę nad dzieckiem. Ja też miałam momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to, by Leonard miał dwóch rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć – napisała Sandra Kubicka w swoim oświadczeniu.

"Prosiłam miesiącami". Kubicka ujawnia, o co błagała Barona. Zdjęcia nie kłamią Psychiatra postawił diagnozę Sandrze Kubickiej. To przykre, co odkrył

Sandra Kubicka o rozstaniu z mężem

W poniedziałkowy poranek Sandra Kubicka ponownie zabrała głos. Po ujawnieniu informacji o rozwodzie otrzymała liczne wiadomości od swoich fanów. Część z nich przewidywała taki rozwój sytuacji, inni zarzucali Sandrze brak szczerości, wskazując na wcześniejsze publikacje zdjęć szczęśliwej rodziny, a jeszcze inni nie zauważyli smutku u modelki. Mimo to, zdecydowana większość okazała jej ogromne wsparcie.

Płakałam od narodzin Leosia i wylałam ocean łez. Serio wszystkich osób, które mi piszą, że nie walczyłam i bardzo walczyłam, walczyłam ogromnie, cholernie. Bardzo chciałam, żebyśmy byli kochającą się rodziną, ale w pewnym momencie zrozumiałam, że nie da się. Muszą walczyć dwie osoby. I później, gdy Aleksander zdecydował, że teraz on będzie walczył, ja już nie mogłam dalej. We mnie po prostu wszystko już pękło - wyznała Sandra w swoim najnowszym filmie.

Modelka odpowiedziała również na komentarze osób, które oskarżają ją o oszustwo i publikowanie w sieci nieprawdziwych informacji. 

Natomiast dla tych wszystkich osób, które uważają, że was oszukiwałam, wy do mnie codziennie pisałyście, gdzie jest Alek, czemu nie widać Alka? Dlaczego nie macie zdjęć z Alkiem? […] On był obok, bo mamy wspólne dziecko, bo tak samo chciał spędzać z nim czas. […] Ale ludzie, a wy też musicie zrozumieć, to jest ojciec mojego dziecka i ja walczyłam i miałam momenty zawahania. Było tak, że przez jakieś dni było dobrze i ja myślałam, kurde, może sobie damy radę, ale później to się zmieniało i to jest normalne, że chcę cię próbować dalej. Jakby nie rozumiem, dlaczego jestem z tego rozliczana, ale to naprawdę tych ludzi chyba jest zdecydowanie mniej niż tych, którzy mnie wspierają -powiedziała. 

Teraz głos postanowiły zabrać bliskie osoby z otoczenia pary. Nie zgadzają się z wersją przedstawioną przez Sandrę. 

Znajomi Barona ujawniają prawdę o ich związku

Jak dotąd Baron nie skomentował informacji, które Kubicka udostępniła w internecie. ShowNews skontaktował się z osobami z najbliższego kręgu muzyka, które podzieliły się swoją opinią na temat słów celebrytki.

Chyba dla nas wszystkich oświadczenie Sandry było wielkim zaskoczeniem. Zwłaszcza sugestia, że musiała walczyć, żeby Baron spędzał czas z synem. Z naszego punktu widzenia to nie ma pokrycia w rzeczywistości. Wszyscy pamiętają, jak Alek zabrał Leosia na plan "The Voice", żeby przedstawić go "wujkom i ciociom". Podczas nagrań często odbierał telefon od Sandry, zresztą ona też wpadała do studia - czytamy w serwisie. 

Źródło ShowNews zaznacza, że istnieje wiele dowodów na to, iż Baron jest zaangażowanym ojcem. Juror "The Voice" nie zamierza jednak poruszać tych spraw publicznie.

Narracja, że Alek nie chce spędzać czasu z synem, jest zwykłą manipulacją. To chwyt poniżej pasa. Wszyscy, którzy znają Barona wiedzą, że on nie będzie się bronił i wywlekał publicznie kwestii rozstania. Sandra też o tym doskonale wie i sprytnie to wykorzystuje, robiąc z siebie ofiarę - zdradza informator ShowNews.

Jak dowiedział się "Fakt", pozew rozwodowy rzeczywiście został złożony przez Kubicką w grudniu ubiegłego roku. Dla wielu osób z otoczenia muzyka budzi zdziwienie, dlaczego to właśnie teraz Sandra Kubicka postanowiła opublikować oświadczenie w tej sprawie.

Ciekawe jest to, że dopiero teraz zdecydowała się powiedzieć, że od grudnia w sądzie leży pozew. Trudno uwierzyć w takie wyrachowanie, ale być może Sandra ma na horyzoncie jakiś większy projekt i chce go wypromować na rozwodzie - mówi źródło.

Sandra Kubicka i Baron
Sandra Kubicka i Baron, fot. KAPiF