Swiatgwiazd.pl Newsy Doniosła na rodzinę pięcioraczków z Horyńca! Okrutne i bezmyślne oskarżenia
Instagram

Doniosła na rodzinę pięcioraczków z Horyńca! Okrutne i bezmyślne oskarżenia

21 września 2024

Rodzina Clarke to nietypowy zestaw 11 dzieci - w tym pięcioraczków. Niestety w związku ze swoją influencerską działalnością, co jakiś czas spotykają się z niewybrednymi komentarzami i zachowaniem wobec siebie. Tym razem jedna z obserwatorek przesadziła ze swoim zachowaniem. Co zrobiła?

Rodzina Clarke - kim są?

Historia tej rodziny rozpoczęła się od narodzin pięcioraczków, wydarzenia, które zwróciło uwagę mediów i wzruszyło serca Polaków. Niestety, jeden z maleńkich chłopców, Henry James, nie przeżył porodu. Vincent i Dominika Clarke , mimo ogromnej tragedii, postanowili otoczyć miłością i opieką swoich jedenaścioro dzieci. Najstarszy syn, 14-letni Philip, odgrywa w tej wielodzietnej rodzinie szczególną rolę, wspierając swoich młodszych braci i siostry. Po Philipie przyszli na świat Elliot oraz bliźnięta Antoinette i Zygmunt. Następnie urodziły się bliźniaczki Charlotte i Alexander, a po nich najmłodsza z "pierwszej piątki", Grace.

Największe wyzwanie dla rodziny Clarke przyniosło narodziny czworaczków w 28. tygodniu ciąży. Malutkie Charles Patrick, Elizabeth May, Evangeline Rose i Arianna Daisy wymagają stałej opieki medycznej i rehabilitacji. Mimo trudności, rodzice z oddaniem troszczą się o swoje pociechy, dzieląc się na co dzień codziennymi radościami i wyzwaniami związanymi z wychowaniem tak licznej rodziny.

W międzyczasie Dominika Clarke zdobyła ogromną popularność w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie, śledzony przez ponad 136 tysięcy osób, oraz konto na TikToku, które obserwuje już ponad 260 tysięcy użytkowników, stały się inspiracją dla wielu rodziców. Dominika dzieli się z internautami swoim doświadczeniem, pokazując, że miłość i wsparcie mogą pokonać wszelkie trudności.

Ma 11 dzieci i niknie w oczach. Co się dzieje z Dominiką Clarke?
Mają 11-ścioro dzieci i wielki problem. Internauci aż zgrzytają zębami

Rodzice pięcioraczków pod ciągłym ostrzałem

Losy rodziny pięcioraczków z Horyńca, które podbiły serca widzów programu "Dzień dobry TVN" w cyklu "Pełna chata", ostatnio nabrały dynamicznego tempa. Niespodziewanie dla wielu fanów, Dominika Clarke, matka pięcioraczków, poinformowała w mediach społecznościowych o zakończeniu współpracy z telewizją TVN. Jak przyznała, kontrakt z popularnym programem stanowił znaczące wsparcie dla rodzinnego budżetu.

Jednocześnie z utratą stałego źródła dochodu, rodzina zmaga się z wyzwaniami związanymi z drugim biznesem – prowadzeniem internetowych kursów języka angielskiego. Choć Dominika i jej mąż, Vincent, z pasją dzielą się swoją wiedzą, utrzymanie jedenastki dzieci wyłącznie z tego źródła okazało się niezwykle trudne. Sytuację dodatkowo skomplikowała konieczność poszukiwania nowego lokum, ponieważ poprzednia wynajęta willa była dostępna jedynie na trzy miesiące. Na szczęście rodzinie udało się znaleźć nową, piękną rezydencję.

Mimo tych pozytywnych zmian, wokół rodziny wciąż narasta fala krytyki. Internauci coraz częściej wyrażają wątpliwości dotyczące opieki nad dziećmi, zarzucając rodzicom brak odpowiedzialności. Szczególnie głośno jest o decyzji przeprowadzki do kraju, gdzie dostępna jest wyłącznie prywatna służba zdrowia, co zdaniem niektórych komentatorów może zagrażać zdrowiu czworaczków.

Donos na rodzinę Clarke?

Ostatnio Dominika Clarke zamieściła fragment vloga, w który wybrała się z synem z okazji jego urodzin do kina na wyspę Phuket:

Luksusowe kino na wyspie Phuket - nagranie z 6 września 2024

Na urodziny Philipa wybraliśmy się na wyspę Phuket - można pójść do kina w wersji VIP, zwykłe bilety można na promocji kupić już za 10zł, takie w wersji VIP kosztują 100zł od osoby. W cenie jest bufet i napoje przed seansem, dowolna liczba napoi i przekąsek donoszona na życzenie podczas filmu, wygodny fotel i miły pachnący kocyk. #phuket #rodzinaclarke #wycieczka #sfxcinema

Na podstawie poprzednich komentarzy i opowieści Dominiki można wywnioskować, że ktoś próbował złożyć donos na rodzinę Clarke w związku z miejscem, gdzie mieszkają - sugerowano, że rodzice wywieźli swoje dzieci do… dżungli. Oczywiście ma to zagrażać ich rozwojowi.

Jednak komentarze pod wpisem świadczą o tym, że nikt owej Pani nie traktuje poważnie:

  • Może ta z Pani co złożyła na Was donos, że do dżungli dzieci wywozicie się odezwie? Jakaś ta dżungla bardzo cywilizowana.
  • Byłam w kinie w Pattaya w VIP lounge, coś niesamowitego. W Bangkok centra handlowe Central, Paragon, Siam z największymi markami na świecie. Ta Pani, która mówiła o dżungli to naprawdę nie wie, o czym mówi…
 Rodzina Clarke, fot. Facebook
Rodzina Clarke jest pod wiecznym ostrzałem internautów, którzy zarzucają im ciągłe zaniedbywanie swoich dziecki fot. Instagram
Mama pięcioraczków chciała pokazać zakupy, a ujawniła rodzinny sekret
Mają 11-ścioro dzieci, a teraz przekazali cudowne wieści
Obserwuj nas w
autor
Magdalena Szymańska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatgwiazd.pl
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy