Kate i William popełnili błąd? Ekspertka oceniła, czy należy zabierać dzieci na pogrzeby

Księżniczka Charlotte i książę George uczestniczyli w pogrzebie Elżbiety II

Dzieci księcia Williama i księżnej Kate nieraz towarzyszyły rodzicom podczas publicznych wystąpień przed poddanymi. Niedawno Brytyjczycy mogli oglądać całą trójkę podczas świętowania jubileuszu panowania królowej Elżbiety II. Już wtedy rodzina monarchini wyręczała ją w niektórych wizytach z powodu problemów zdrowotnych.

8 września pałac Buckingham przekazał smutne wieści o śmierci Elżbiety II, która odeszła w wieku 96 lat. Następne dni odbyły się pod hasłem przygotowań do pogrzebu królowej. Z poddanymi zgromadzonymi przed królewską posiadłością spotkali się m.in.: książę William, księżna Kate, książę Harry i Meghan Markle.

Już wtedy księżna Walii zdradziła informacje o tym jak jej dzieci radzą sobie ze stratą prababci. Słowa najmłodszego syna księżnej, księcia Louisa, na długo zapadną jej w pamięci .

Podczas poniedziałkowej ceremonii w Londynie pojawili się bliscy zmarłej królowej, a wśród nich księżniczka Charlotte oraz książę George'a. Na twarzach dzieci widoczny był wielki smutek , a 7-letnia córka księcia Williama i księżnej Kate w pewnej chwili zalała się łzami.

Mimo żałobnej atmosfery małoletnie dzieci doskonale wiedziały, jaki obowiązek spoczywa na ich ramionach . Podczas przejazdu trumny z ciałem Elżbiety II księżniczka Charlotte oraz książę George, naśladując starszych, oddali hołd zmarłej monarchini. W przyszłości to właśnie oni będą reprezentować rodzinę królewską na arenie międzynarodowej.

Czy udział dzieci w pogrzebach to dobry pomysł?

Ceremonie pogrzebowe często kojarzone są z atmosferą smutku oraz żalu z powodu odejścia bliskiej osoby. Wiele osób mogłoby pomyśleć, że udział dzieci w takim wydarzeniu jest wręcz niewskazany. Niedawno słyszeliśmy o decyzji Sylwii Bomby, która nie zabrała córki na pogrzeb ojca dziewczynki .

Gwiazda "Gogglebox" rozstała się z partnerem i zapewniała, że mężczyzna nie brał czynnego udziału w życiu kilkuletniej Antoniny. Zapytaliśmy więc specjalistkę od psychologii dziecięcej, czy udział małoletnich pociech w takim wydarzeniu jest potrzebny.

Eliza Skop ukończyła studia magisterskie kierunku psychologia na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Na co dzień pracuje w przedszkolu z dziećmi neurotypowymi oraz z dziećmi z różnego rodzaju zaburzeniami rozwojowymi. Dobro najmłodszych jest dla niej najważniejsze i to właśnie z tego powodu zwróciliśmy się o opinię na temat obu wydarzeń.

– Śmierć jest naturalna i obecna w życiu. Nie da się przed nią "ochronić" dzieci. Decyzja o obecności dziecka na pogrzebie bliskiej osoby powinna należeć do rodziców. W obu przypadkach rodzice podjęli decyzję taką, jaką uznali za słuszną – oceniła specjalistka.

Trudno się nie zgodzić z panią psycholog w podejmowanej kwestii. Małoletnie dzieci znajdują się pod opieką rodziców i to właśnie oni decydują o ich uczestnictwie w takich okolicznościach.

Jak podkreśla Eliza Skop, śmierć jest naturalnym czynnikiem życia, dlatego ważne, by nasze pociechy zawsze czuły się komfortowo w czasie poruszania takich tematów wśród bliskich. Okazane im wsparcie może być kluczowe w ich pojmowaniu przemijania oraz wartości ludzkiego życia. Zobacz zdjęcia:

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Książę Harry zaskoczył rodzinę odważnym pomysłem. Kamila aż wypluła herbatę

2. Oliwia Bieniuk przeszła metamorfozę i zrobiła sobie grzywkę. Teraz przypomina Annę Przybylską

3. Sebastian Wątroba z "W11" znowu w roli policjanta. Pojawił się w "Na dobre i na złe"

Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.