Euro 2024. Maciej Szczęsny o grze Wojciecha Szczęsnego
Euro 2024 trwa w najlepsze. Jednym z polskich kadrowiczów jest Wojciech Szczęsny uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie, co udowodnił już wielokrotnie. Jakie danie na temat jego gry ma Maciej Szczęsny? Przypomnijmy, że z ojcem nie ma najlepszych relacji.
Relacja Wojciecha Szczęsnego z ojcem
Trudno zrozumieć, dlaczego relacja bramkarza z ojcem uległa takiemu pogorszeniu. Przed laty łączyła ich przecież wspólna pasja. Przypomnijmy, że Maciej Szczęsny w latach 1991-1996 grał na pozycji bramkarza w reprezentacji Polski.
Dziś jednak panowie ze sobą nie rozmawiają. O ojcu Wojciech Szczęsny woli nie wspominać publicznie lub krótko ucina tematy z nim związane.
Relacji w ogóle nie ma, więc ciężko mi ją nazwać trudną […] Nie bawię się w publiczne tłumaczenie, dlaczego tak jest, bo czuję, że nie mam się z czego tłumaczyć. […] To nie jest pierwsza rzecz, o której myślę, gdy wstaję rano. Może czas naprawi parę rzeczy, może nie - podsumował w "Kwartalniku Sportowym".
Pomimo tego Maciej Szczęsny chętnie wypowiada się o grze swojego syna w mediach.
Wojciech Szczęsny krytykowany przej ojca
Wojciech Szczęsny zdecydowanie jest tym piłkarzem, którego polscy kibice uwielbiają. Bramkarz biało-czerwonych wiele razy uratował kadrowiczów i wybronił niezliczoną ilość goli. Wielokrotnie zostawał bohaterem meczu. Obrona rzutów karnych w jego wykonaniu, to piłkarska poezja. Przypomnijmy, że na mundialu powstrzymał Messiego podczas wykonywania tak zwanej “jedenastki”.
W zeszłym roku Wojtek zaliczył kilka słabszych meczów, co nie umknęło uwadze jego ojca.
Jakie aspekty bierzemy pod uwagę w ustalaniu hierarchii? Czy jest to forma zaprezentowana w ostatnim meczu? Bo gdyby tak było, to Wojtka w ogóle nie należałoby powoływać. Pierwsza bramka, którą puścił, to cyrk na kołach - mówił na kanale “Cioną po oczach”.
Co więcej, były piłkarz zaczął także kwestionować miejsce Wojciecha Szczęsnego w reprezentacji. Takie słowa na pewno nie ocieplą relacji pomiędzy mężczyznami.
Pytanie, jakie aspekty selekcjoner i trenerzy bramkarzy biorą pod uwagę przy wysyłaniu powołań. Klasę danego zawodnika, jego umiejętności i charakter, czy to, w jakiej formie jest przez ostatni tydzień, czy dwa? - podsumował.
Teraz postanowił wypowiedzieć na temat gry Wojtka podczas Euro 2024.
Euro 2024: Maciej Szczęsny o grze Wojtka Szczęsnego
Maciej Szczęsny wiele razy nie szczędził swojemu synowi publicznej krytyki, oceniając jego grę w klubie, czy reprezentacji. Tuz przed meczem Polski z Austrią również postanowił zabrać głos.
Trzymam za niego kciuki i chciałbym, żeby sobie, wszystkim kibicom, dziennikarzom, tym malkontentom, którzy mieli wyjątkową łatwość do zwalania na Wojtka wszelkich win, zamknął buzie. I żeby ci, którzy obrzucali go błotem, teraz chcieli go ozłocić. Żeby się przynajmniej zawstydzili, że tak źle o nim mówili, pisali lub choćby myśleli - mówił w rozmowie z Super Expressem".
To jednak nie wszystko. Szczęsny dosłownie rozpływał się nad synem.
Żeby po raz kolejny pokazał, że jest świetnym bramkarzem, który ustabilizował od kilku lat formę na najwyższym poziomie i, że jest tym piłkarzem reprezentacji, na którego od lat najbardziej możemy liczyć. Nawet bardziej niż na Roberta Lewandowskiego, niczego nie ujmując panu Robertowi - dodał.
Widać, że Maciej mocno wierzy w syna, który może przynieść sukces naszej reprezentacji. Pomimo złych relacji to na pewno dla Wojtka miłe, gdy może usłyszeć od ojca słowa pełne podziwu.