Film z Joanną Opozdą zostanie wyświetlony w działających kinach w Ukrainie. Czym jest "Szczedryk"?
Joanna Opozda poinformowała w mediach społecznościowych o premierze polsko-ukraińskiego filmu z jej udziałem. Rodacy mogli już zapoznać się ze "Szczedrykiem", teraz czas na naszych wschodnich sąsiadów.
Aktorka dobrze znana jest polskiej publiczności z takich produkcji jak m.in.: "Brigitte Bardot cudowna", "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach" czy "Gdzie diabeł nie może, tam baby pośle". Niewiele osób jednak wie, że karierę rozwija również na rynku międzynarodowym. Niedługo nasi wschodni sąsiedzi będą mogli obejrzeć ją na wielkim ekranie.
Joanna Opozda zachęca do obejrzenia filmu "Szczedryk"
Produkcja Ołesi Morgunec-Isajenko to dzieło z 2020 roku, które polskim krytykom filmowym zostało zaprezentowane podczas 3. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego o Totalitaryzmach „Echa Katynia”. Nasi widzowie mogli poznać losy jej bohaterki 5 kwietnia bieżącego roku.
Teraz czas by nasi wschodni sąsiedzi również zobaczyli polsko-ukraińską produkcję. "Szczedryk" pojawi się w repertuarze wszystkich działających kin w Ukrainie już 5 stycznia 2023 roku. Dramat wojenny osadzony został w okresie bożonarodzeniowym, a historia może wydawać się bliska wielu obywatelom Ukrainy.
Joanna Opozda zachęciła internautów do zapoznania się z filmem, udostępniając w mediach społecznościowych post swojej koleżanki z planu, Daryi Tregubovej.
— Ten film zgromadził dużą publiczność na światowych festiwalach. Widziałam ludzi płaczących podczas jego oglądania... A gdy usłyszałam śpiew mojej Polly — sama się rozpłakałam — zachęcała Ukrainka.
O czym opowiada "Szczedryk"?
Już na samym wstępie warto zwrócić uwagę na fakt, że produkcja Ołesi Morgunec-Isajenko otrzymała dwa tytuły. "Szczedryk" jest utworem znanego ukraińskiego kompozytora, Mykoła Łeontowycza, który powstał w czasie I wojny światowej. Pieśń tradycyjnie wykonywano w okresie Nowego Roku i Bożego Narodzenia. Polsko-ukraińską produkcję w międzynarodowej dystrybucji można odnaleźć pod tytułem "Carol of the Bells".
Widzowie będą mogli zanurzyć się w historię trzech rodzin (polskiej, ukraińskiej oraz żydowskiej), które w trakcie II wojny światowej muszą zamieszkać pod wspólnym dachem w Stanisławowie. Znając historię, doskonale wiemy, że ten okres nie należał do łatwych dla żadnego z wymienionych narodów.
Joanna Opozda wciela się w rolę Wandy, żony polskiego majora (w tej roli Mirosław Haniszewski) oraz matki kilkuletniej Tereski (Krystyna Uszycka). Losy rodziny przeplatają się z innymi rezydentami budynku: żydowskimi właścicielami kamienicy, Izaakiem Herszkowiczem (Tomasz Sobczak), jego żoną Bertą (Ałła Biniejewa) i córką Dianą (Milana Haladiuk) oraz ukraińską rodziną Iwaniuków (Andrey Mostrenko, Yana Koroliova, Polina Gromova).
Początek znajomości bohaterów nie należy do łatwych z powodu uprzedzeń oraz bolesnych doświadczeń historii. Kluczową rolę w filmie odkrywa najmłodsze pokolenie aktorek, czyli trzy córki głównych rodzin. To właśnie dzięki dziecięcemu usposobieniu jako pierwsze porzucają wpajane im waśnie i zawiązują przyjaźń, która z czasem przelewa się również na ich opiekunów.
Pomimo trudnej tematyki "Szczedryk" jest wartościową pozycją w okresie świątecznym, który również odgrywa istotną rolę w samej fabule. Polsko-ukraińska produkcja wypełniona jest wątkami, które w czasie Bożego Narodzenia trafiają do naszych serc ze dwojoną siłą. Przezwyciężenie własnych uprzedzeń i wzajemny szacunek powinien być podstawą naszego działania, nie tylko, gdy w tle słyszymy radosne kolędy.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: Filmweb