Głucha finalistka "Tańca z gwiazdami" walczy o zdrowie synka: "Potrzebowałam czasu, żeby o tym opowiedzieć"
Iwona Cichosz odniosła gigantyczny sukces w „Tańcu z gwiazdami”. W parze Stefano Terrazzino zajęła drugie miejsce w finale. Niedługo później rozpoczęła się dla niej całkiem nowa przygoda: jako żony i matki. Teraz niespodziewanie okazuje się, że aktorka musi walczyć o zdrowie swojego syna, wszystko wyznała po latach.
Iwona Cichosz w „Tańcu z gwiazdami”
Dotarcie do finału „Tańca z gwiazdami” to niejedyny sukces Cichosz. Artystka w 2016 roku zdobyła tytuł Miss Świata Głuchych, a jej kariera aktorska rozwija się w najlepsze. Widzowie poznali ją jako Marynę Ruszczyc w serialu TVP „Leśniczówka” . Poza tym zagrała główną rolę w dokumencie Wojciecha Klimali „Znaki”, opowiadającym o życiu codziennym osoby głuchej.
Kiedy w 2017 Iwona i Terrazzino wspólnym tańcem pięli się do finału, Polsat wprowadził po raz pierwszy transmisję „na żywo” z napisami dla osób niesłyszących. Dwa lata później aktorka poślubiła swojego ukochanego Trulsa S. Yggesetha , biznesmena i tłumacza języka migowego.
Zamieszkała z nim w Oslo, a obecnie wychowują już dwójkę dzieci. Niestety, zupełnie niedawno okazało się, że jedno z nich jest poważnie chore . Poniżej szczegóły.
Iwona Cichosz ujawniła szczegóły choroby syna
Iwona i Truls poznali się w Atenach. Ślub wzięli w Polsce, ale swoje życie związali z Norwegią. Zamieszkali w Oslo. 17 lipca 2020 roku urodził się ich pierwszy syn Antoni . Córka Klara przyszła na świat 8 maja 2022.
Jeszcze przed narodzinami pierwszego dziecka Cichosz przyznawała w wywiadach, że nie boi się, że maleństwo urodzi się głuche. Tymczasem teraz okazuje się, że rodzice chłopca mają zupełnie inny problem, związany z chorobą Antka . Szczera wypowiedź Iwony wywołała wielkie poruszenie.
Syn Iwony Cichosz z „Leśniczówki” jest chory
Cichosz wyjaśniła w nowym wpisie, dlaczego dopiero teraz mówi o chorobie Antoniego. Syn Iwony urodził się z rzadką chorobą genetyczną. Cierpi na stwardnienie guzowate. Artystka potrzebowała czasu, bu powiedzieć o tym publicznie. Od początku narodzin chłopca wraz z mężem skupiali się przede wszystkim na jego szczególnych potrzebach i badaniach . Nie miałaby siły, by mierzyć się z dociekliwością polskich mediów.
Piszę o tym teraz, bo jestem gotowa na wyjście z naszej samotnej bańki. Jestem gotowa dzielić się moimi odczuciami, doświadczeniami i przyjmować wsparcie od Was. Chcę walczyć o lepszą przyszłość dla Antka razem z Wami, rozmawiając z rodzicami, którzy znajdują się w podobnej sytuacji jak my. Chcę pokazać Wam, że mimo trudności w naszym życiu, można być szczęśliwym i korzystać z życia ile się da. Mimo wszystko Antoni jest szczęśliwym chłopcem, który kocha odkrywać świat, uwielbia się śmiać i jest bardzo otwarty na ludzi. Jestem z niego bardzo dumna, ile się napracował, by być w tym miejscu, gdzie jest teraz – napisała na Instagrmie.
Jednocześnie Iwona poprosiła o szacunek dla ich prywatności i zrozumienie. Widać, że jako mama nie spoczywa na laurach: niedawno pochwaliła się, że rozpoczyna specjalny kurs dla głuchych rodziców . Oczywiście trzymamy kciuki za Antosia i jego dzielną mamę.