Hanna Żudziewicz w przykrych słowach o kilkumiesięcznej córeczce. "Cierpi, płacze, ale co ja mogę zrobić?"
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke nie tak dawno zostali rodzicami. Ich mała córeczka rośnie jak na drożdżach, jednak ostatnio dziewczynka bardzo cierpi. Tancerka z programu „Taniec z gwiazdami” opowiedziała o swojej bezradności w mediach społecznościowych.
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke zostali rodzicami. Co dzieje się z ich córką?
Hanna i Jacek, których miłość narodziła się przy okazji pracy w programie „Taniec z gwiazdami” kilka miesięcy temu zostali rodzicami. Ich córeczka Róża urodziła się 6 października 2022 roku. Para z wielką radością pokazuje zdjęcia z codzienności spędzanej z dziewczynką.
Teraz jednak, poza zabawnymi nagraniami i fotosami, tancerka opowiedziała o zjawisku, które bardzo ją martwi. Dziewczynka odczuwa bowiem silne bóle, na które rodzice niewiele mogą poradzić.
Katarzyna Cichopek zaliczyła spektakularną wpadkę. Tak pokazała się światu. "Dwa rozmiary za duże"Hanna Żudziewicz o cierpieniu córeczki Róży
Wszyscy pytają: "gdzie jest Różyczka", "gdzie jest moja dawka endorfin". A Różyczka teraz śpi, ale obiecuję, że jak się obudzi, to wstawię wam na poprawę humoru Różyczkę. Sama stęskniłam się bardzo za jej uśmiechem – napisała na Instagramie Żudziewicz.
Co takiego się dzieje, że tancerka „stęskniła się za uśmiechem” córki? Malutka przechodzi teraz najtrudniejszy okres dla niemowlaka: rosną jej ząbki, co jest związane z dużym, pojawiającym się niekontrolowanie bólem. Relacja stroskanej matki budzi duże poruszenie.
Hanna Żudziewicz o córce: „Zaczęła się tak drzeć”
2 zęby na pokładzie, ale dziś ciężki dzień, bo idą górne – ogłosiła na Instagramie Hanna.
Żudziewicz pokazała też w relacji na Instastories kilka zdjęć, na których widać rosnące, pierwsze ząbki. Cały miniony dzień dla małej Róży oraz jej mamy był bardzo trudny.
W końcu Różka zasnęła. Słuchajcie, tak się męczyła, bawiła się super [...], ale nagle zaczęła się tak drzeć, tak drzeć, że po prostu... z bólu. Poszłyśmy na spacerek [...] i usnęła, ciekawe na jak długo. Strasznie mi jej szkoda, bo wiecie, cierpi, płacze, ale co ja mogę zrobić. Widzę, że cały dzień nie jest sobą, ona się tak mało uśmiecha dzisiaj. [...] Cierpi, tak mi jej szkoda bidulki – mówi tancerka.