Marcin i Ania z "Rolnika" już nie ukrywają radości. W sieci gratulacje, a oni nie mogą się doczekać

11. edycja "Rolnik szuka żony"

“Rolnik szuka żony” od lat cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Rolnicy, którzy szukają miłości, nie tylko znajdują swoje drugie połówki, ale również zdobywają liczne grono fanów. Na mediach społecznościowych można śledzić rozwój relacji między uczestnikami, z których niektóre przetrwały próbę czasu i prowadzą do założenia rodzin.   

Obecnie znajdujemy się w kluczowym etapie 11. sezonu programu "Rolnik szuka żony". Uczestnicy dokonali już wyboru kandydatów, z którymi chcieliby zbudować związki, a w finałowym odcinku będą mieli okazję porozmawiać z Martą Manowską.

Tuż przed finałem "Rolnika" uczestniczka uderza w program: "Dno totalne". Ujawnia szokujące kulisy show Czytaj dalej Szok, co zrobił najbardziej nielubiany uczestnik "Rolnika". Aż się wszystkim zrobiło przykro Czytaj dalej

Ania i Marcin z "Rolnika" planują razem zamieszkać

W jednym z niedawnych odcinków Marcin wyjawił, że ma zamiar umówić się z Anią. Następnie widzowie mogli obserwować, jak przebiega jego spotkanie z jej rodziną. Przed przyjazdem do domu Ani, Marcin zapowiedział przed kamerami, że chciałby zamieszkać z nią. Stwierdził:

Porozmawiam z Anią na temat przeprowadzki, żeby zamieszkać razem. Spytam, czy jej rodzice nie mają nic przeciwko temu i jak oni to widzą.

Ania nie mogła ukryć swojego podekscytowania przed nadchodzącym spotkaniem z Marcinem. Przed kamerami przyznała, że nie widziała się z nim od tygodnia, odkąd opuściła jego dom. Dodała również, że nadal regularnie się kontaktują. Powiedziała:

Od samego rana jestem zadowolona, bo doczekałam się dnia, kiedy przyjeżdża Marcin. Ostatni raz widzieliśmy się tydzień temu, odkąd zakończyłam pobyt u Marcina na gospodarstwie. Od tamtego czasu mieliśmy codziennie kontakt ze sobą, rozmawiamy po kilka razy dziennie, wymieniamy się też SMS-ami.

Ich relacja wciąż się rozwija. Para zaczyna mieć wobec siebie coraz głębsze plany. 

Ania i Marcin z "Rolnika" nie umieją ukryć swojego szczęścia

Po rozmowie Anna zabrała Marcina do ogrodu, aby pokazać mu, jak relaksuje się w ciągu dnia, a także zapewniła mu chwilę aktywności poprzez jogę. 

Później udali się do muzeum neonów, co sprawiło, że dzień pełen wrażeń był udany. Jak Ania podsumowała wizytę Marcina? Wyraziła chęć dalszego poznawania się z nim i zapowiedziała, że postara się dostosować swoje obowiązki zawodowe, aby móc jak najczęściej spotykać się z Marcinem.

Ja się dobrze czuje z Marcinem, tak swobodnie. […] Bardzo się cieszę z tego, jak się potoczyło moje życie. mówi wprost Ania.

Z kolei rolnik jest prawie całkowicie pewny, że to Ania jest jego drugą połową.

Ja patrzę na Anię, to robi mi się tak ciepło na sercu. […] Nie jestem jeszcze na 100 procent pewny, ale na 90 kilka, że jest to ta kobieta, z którą chciałbym spędzić resztę życia – powiedział rozmarzony Marcin.

Myślicie, że stworzą parę?