Gorzkie słowa Harry'ego na temat matki. Padły słowa o paranojach
Książę Harry odwołał się do swojej zmarłej matki w trakcie wywiadu. Jego słowa były niezwykle gorzkie. Mówił o prasie, paranoi i śmierci Diany. Co wyjawił?
Książę Harry o konflikcie z prasą
Kontakty rodziny królewskiej z prasą są, lekko mówiąc, skomplikowane.
Brytyjskie media słyną ze swojego braku zahamowań, determinacji oraz, ujmując to wprost, wścibstwa, znacznie wykraczającego poza granice ogólnie przyjmowane za akceptowalną normę. Nie raz i nie dwa znalazły się z tego powodu na wojennej ścieżce z celebrytami oraz członkami rodziny królewskiej.
Książę William i księżna Kate mieli z nimi problemy, miał z nimi problemy również książę Harry - za młodu, ponieważ wszystkie jego klubowe eskapady kończyły na pierwszych stronach tabloidów, później, bo prasa uwzięła się na Meghan Markle. Nagonka na byłą księżną Sussex skończyła się w sądzie, ale to nie był nawet czubek góry lodowej w sporze pomiędzy royalsami a mediami.
Książę Harry wygrał niedawno inną sprawę sądową. Sąd uznał, że pozew złożony przeciwko Mirror Group Newspapers o przekraczanie granic przez podsłuchiwanie prywatnych rozmów księcia jest zasadny i wydał wyrok na rzecz arystokraty:
Przyjęliśmy wyrok sądu z grudnia 2023, ponieważ dał naszemu biznesowi niezbędną jasność, której potrzebowaliśmy, żeby przepracować rzeczy sprzed wielu lat. Przeprosiliśmy za to, co faktycznie poszło nie tak, wzięliśmy pełną odpowiedzialność i wypłaciliśmy odszkodowanie. - mówił w grudniu prezes wydawnictwa
Teraz Harry opowiedział o swoich przejściach z prasą w programie na żywo, odwołując się także do tego, co spotkało jego matkę.
Książę Harry wspomina księżną Dianę
Alergia, którą książę Harry zdaje się mieć na prasę niestety nie wzięła się z powietrza. Od dziecka musiał liczyć się z tym, że każdy jego krok jest bacznie obserwowany - niezależnie od sytuacji. Dziennikarze i fotografowie towarzyszyli mu przez całe życie, w dobrych i złych chwilach, nic więc dziwnego, że nie pała do nich sympatią.
Jego brak zaufania do mediów jest również związany z tym, jak traktowały one księżną Dianę, zwłaszcza w trakcie i po rozwodzie z królem Karolem (wtedy jeszcze księciem).
W rozmowie, którą książę odbył w programie Tabloids on Trial młody arystokrata wyjawił, że to, co spotkało jego i Meghan Markle, spotkało również Dianę:
Są dowody, które sugerują, że hakowano ją już w połowie lat 90. Była prawdopodobnie jedną z pierwszych osób, którym się to przytrafiło. Tymczasem do dnia dzisiejszego prasa, głównie tabloidowa, uwielbia malować obraz, według którego była paranoiczką. Ale ona nie miała paranoi, miała absolutną rację co do tego, co się dzieje. I nie ma jej dzisiaj z nami, żeby mogła odkryć prawdę.
Księżna Diana zginęła przez prasową nagonkę?
Rewelacje, którymi Harry podzielił się z prowadzącą wywiad reporterką, nie muszą być prawdą, ale pasowałyby do obrazka, jaki wszyscy doskonale znamy.
Księżna Diana nie miała łatwego życia z prasą. Mimo tego, że regularnie sama inicjowała kontakty, pozowała do zdjęć w trakcie publicznych wystąpień - a czasem aranżowała nawet mniej prywatne “spotkania” z fotografami - media napierały na nią ze wszystkich stron. Powszechnie uważa się również, że jej przedwczesna śmierć spowodowana została przez nadgorliwych paparazzi.
Księżna zginęła 31 sierpnia 1997 roku na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym w Paryżu, gdzie przebywała wraz z Dodim al Fayedem. Według zeznań naocznych świadków para miała uciekać samochodem przed ścigającymi ich fotografami.