Groza w rodzinie komentatora sportowego. Żona i córki straciły życie w nieludzki sposób

Nie żyje rodzina znanego dziennikarza. Kto zabił?

Były policjant, a od wielu lat dziennikarz sportowy, relacjonujący najważniejsze wydarzenia w czołowej stacji, stracił żonę i obie ukochane córki . Kobiety – w wieku 25, 26 i 61 lat – zostały zamordowane w ich własnym domu . Umarły na miejscu. Mężczyzna odkrył to dopiero po powrocie z pracy. Natychmiast wezwał policję i wkrótce ruszyła obława, która trwała kilkanaście godzin.

Służby ujawniły, że zabite kobiety najpierw zostały związane, a następne zastrzelone z kuszy . Być może sprawca “pomógł” sobie jeszcze inną bronią. To wielki cios dla rodziny, która słynęła z ogromnej bliskości i serdecznych, czułych relacji. Dziś premier kraju wydał publiczne oświadczenie w tej sprawie .

Najpierw chciałbym powiedzieć, jak straszna była to sytuacja, a nasze kondolencje i myśli są z całą rodziną i poszkodowanymi. Jeśli chodzi o kusze, minister spraw wewnętrznych ogłosiła, że przyjrzy się przepisom, a my to zrobimy – ogłosił polityk, mówiąc o zaostrzeniu przepisów.

Co dokładnie się wydarzyło i dlaczego kobiety zginęły? Sprawca został ujęty, ale nowe informacje przynoszą coraz bardziej ponure wieści.

Śmierć żony i córek dziennikarza. Dlaczego zostały zamordowane?

Policja niemal od razu zwróciła uwagę na byłego chłopaka jednej z zamordowanych córek dziennikarza. Kamery monitoringu uchwyciły go, jak szedł z kuszą po chodniku. 26-latek ukrywał się jednak przed służbami, dlatego policja zarządziła obławę na szeroką skalę . W poszukiwaniach brali też udział miejscowi mieszkańcy.

Wszędzie było pełno policji i psów. Spokojna droga zamieniła się w coś szalonego. Nagle z każdego zakamarka wybiegali funkcjonariusze i krzyczeli "uzbrojona policja". Celowali z broni do niego. Było widać, że to poważna sprawa. Nigdy nie spotkałem tego gościa, którego szukali – mówi jeden ze świadków w telewizji Sky News.

W końcu odkryto, że oskarżony o zbrodnię ukrywa się na pobliskim cmentarzu Lavender Hill w Enfield. Nagranie z zatrzymania zobaczycie na dole tego artykułu . 26-letni Kyle Clifford miał obrażenia, dlatego zabrano go do szpitala. Dziś policja z Hertfordshire wydała nowe oświadczenie o jego dalszych losach . Tymczasem prasa dokopała się do mrocznej przeszłości mężczyzny , szczegóły poniżej.

Nie żyje żona i córki dziennikarza BBC. Kim jest morderca?

Policja Hertfordshire poinformowała dziś, że mężczyzna podejrzany o zabicie trzech kobiet za pomocą kuszy, pozostaje w szpitalu w ciężkim stanie. Przesłuchanie go nie było więc jeszcze możliwe. Kyle Clifford jest byłym chłopakiem Louise Hunt .

Ojciec i mąż w żałobie, John Hunt, komentator sportowy pracujący dla BBC , jest pod opieką bliskich. W całej Wielkiej Brytanii rodzinie składano dziś hołdy i kondolencje – od polityków, poprzez przedstawicieli mediów, aż po poszczególne stowarzyszenia sportowe.

Nowe informacje na temat oskarżonego niepokoją. Kyle Clifford to były żołnierz. Był członkiem Queen's Dragoon Guards do 2022 roku. Po odejściu z armii podejmował się różnych prac, m.in. jako ochroniarz, jednak w żadnej nie zagrzał miejsca zbyt długo. Za to jego starszy brat, Bradley Clifford, obecnie odsiaduje wyrok dożywocia za pobicie na śmierć nastolatka , który zniszczył jego samochód.

• To był bolesny dzień. John Hunt jest naszym kolegą i przyjacielem nie tylko obecnego zespołu sportowego 5 Live, ale wszystkich, którzy pracowali tu z nim przez ostatnie 20 lat, a także wszystkich, którym podobały się jego wspaniałe komentarze. W imieniu wszystkich związanych z 5 Live Sport: nasza miłość, myśli i wsparcie są z Johnem i jego rodzin – ogłosił w BBC dziennikarz radia 5 Live Mark Chapman.
• Trudno zrozumieć tę tragiczną i rozdzierającą serce wiadomość z Bushey. John Hunt to kolega i przyjaciel, jeden z najlepszych w branży sportowej, z którym zawsze miło jest przebywać. Życie potrafi być takie okrutne. Wszyscy jesteśmy tu dla ciebie, kolego – napisał w sieci komentator sportowy Geoff Peters.

Poniżej znajdziecie zdjęcia całej rodziny oraz oskarżonego Kyle'a Clifforda.

Źródło: BBC, Sky News, herts.police.uk, independent.co.uk