Gwiazda "Na dobre i na złe" wzięła ślub! Wyciekły informacje na temat sekretnej uroczystości
Gwiazda “Na dobre i na złe” wzięła ślub. Ukochana aktora potwierdziła informacje, na które fani czekali z niecierpliwością. Odbyła się sekretna uroczystość.
Aleksandra Popławska i Marek Kalita: historia związku
Po raz pierwszy Aleksandra Popławska i Marek Kalita spotkali się w 2000 roku w Teatrze Rozmaitości. Aktorka miała wtedy dopiero 24 lata i była jeszcze studentką.
W jednym z wywiadów wyjawiła, że była fanką Marka, który imponował jej ogromnym talentem. Szybko zrozumieli, że są w sobie szaleńczo zakochani i nie potrafią bez siebie żyć, a 18 lat różnicy wieku między nimi, to tylko liczba.
Para 17 sierpnia 2005 r. powitała na świecie córkę, Antoninę Kalitę. Okazuje się, że nadszedł tez czas na ślub.
Aleksandra Popławska i Marek Kalita wzięli ślub po 20 latach związku
O związku Aleksandry Popławskiej i Marka Kality od lat krążyły różne, jak się okazało, nieprawdziwe informacje. Według nich mieli być już dawno po ślubie.
Jednak w rozmowie z dziennikarzami Plejady Popławska wyjawiła, że nie było żadnej ceremonii, ale nie wyklucza tego w przyszłości.
"Tak, Wikipedia napisała, a to, co tam jest napisane, to chyba jest święte. Pisałam do nich kilka razy: kochani, nie mam męża. Może w przyszłości się zdecyduję, bo jestem w długoletnim związku partnerskim i nie mówię "nie". Ciągle się zastanawiam" - wyznała.
Wygląda na to, że właśnie nadszedł ten moment. Według informacji zebranych przez dziennikarzy "Rewii" wynika, że Popławska i Kalita wzięli ślub.
"Ich ślub odbył się 26 sierpnia w wielkim sekrecie. Aleksandra i Marek chcieli bowiem zachować prywatność. Uroczystość zorganizowali w swoim domu, do którego przybył urzędnik stanu cywilnego" - zdradziła znajoma pary dziennikarzom magazynu.
To nie aktorska para potwierdziła wieści, ale w końcu Aleksandra Popławska potwierdziła informację.
Aleksandra Popławska potwierdza informacje o ślubie
Aleksandra Popławska w końcu zdecydowała się potwierdzić informacje o ślubie, chociaż wcale nie była z tego zadowolona. Informacje o tym ważnym wydarzeniu chciała zachować tylko dla siebie.
Nie podawałam takiej informacji mediom. To sprawa prywatna, ale jak widać, ktoś z mojego otoczenia bardzo chciał się podzielić tą informacją. No cóż, trzeba zweryfikować przyjaciół. W Wikipedii i tak od lat pisano, że mam męża, więc żadna nowość dla zainteresowanych. Ale tak, wzięłam bardzo "sekretny" ślub, jak widać - powiedziała.
Na sesję ślubną na okładce jakiegoś magazynu raczej nie mamy co liczyć. Szkoda, bo Aleksandra Popławska w sukni ślubnej wyglądałaby zapewne zjawiskowo.
W ogóle ślubem nie jestem zainteresowana. Nie mam swojego, więc nie jest to zgodne do końca ze mną. [...] Ja, suknia ślubna, welon... O Jezu! Mam dreszcze na samą myśl. Chyba że w garniturze czarnym — wtedy mogę iść - mówiła kilka lat temu w Plejadzie.
Nowożeńcom życzymy szczęścia.