Gwiazda "Złotopolskich" ma raka. Schorowana odwiedziła "Halo tu Polsat". Serce pęka
Uwielbiana aktorka przez długi czas nie ujawniała, w jakim jest stanie. Mimo że już od pewnego czasu zmaga się z nowotworem, dopiero teraz postanowiła o tym powiedzieć. Jej wyznanie o chorobie wywołuje skrajne emocje. O wszystkim opowiedziała podczas wizyty w porannym programie “halo to polsat”.
Polacy ją uwielbiają
Będąc młodą kobietą, już wiedziała, że swoja przyszłość chce wiązać z aktorstwem. Dlatego też postanowiła się kształcić na Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Uczelnię ukończyła pod koniec lat 60. i niedługo później zaczęła spełniać się jako aktorka na deskach Teatru Polskiego. Jej pierwszą poważną rolą był udział w filmie "Duch z Canterville".
Zapewne większość widzów kojarzy ją zdecydowanie bardziej z kultowego serialu “Złotopolscy” . Grała również w takich produkcjach jak “Na dobre i na złe”, “Panna z mokrą głową”, “Papież Polak” czy “Noce i dnie”.
Ceniona aktorka zmaga się z nowotworem
11 stycznia w porannym programie “halo tu polsat” widzowie mieli okazję poznać wstrząsającą historię uwielbianej aktorki , która przez długi czas ukrywała, w jakim jest stanie.
Anna Nehrebecka przed kamerami opowiedziała, jak dowiedziała się o nowotworze . Okazuje się, że do lekarza zgłosiła się sama, ponieważ zauważyła w swoim organizmie pewne zmiany. Wykazała się ogromną odwagą i odpowiedzialnością, że zechciała poznać przyczynę swojego stanu.
Na pewno nie czekałam na taką odpowiedź, ale w momencie, kiedy usłyszałam, już to było bardzo ładnie powiedziane: "mamy gościa". I tak to potraktowałam, że trzeba szybko zacząć działać. I rzeczywiście miałam ludzi wokół, którzy mi bardzo w tym pomogli - powiedziała aktorka w “halo tu polsat”.
Anna Nehrebecka niechętnie mówi o swojej chorobie
Podczas rozmowy w porannym formacie aktorka przyznała, że jest z siebie zadowolona, iż zaufała swojej intuicji. Jak wiadomo, czas zdiagnozowania nowotworu oraz jego stadium rozwinięcia ma ogromny wpływ na dalsze leczenie oraz szanse na przeżycie. Jak sama powiedziała:
Byłam tylko wdzięczna, dziękowałam sama sobie, że zawierzyłam swojej intuicji, że coś jest nie tak, że coś mi się nie podoba. I miałam tę odwagę, żeby po prostu pójść do lekarza i poszukać.
Warto wspomnieć, że Anna Nehrebecka pod koniec ubiegłego roku udzieliła wywiadu “Onetowi”, w którym dość wymijająco mówiła o swoim stanie zdrowia. Stawiała raczej na dobre nastawienie i myśl, że wszystko będzie dobrze. Nie oczekiwała współczucia.
Na pewno granie na emocjach ludzi, na ich współczuciu, nie jest w moim stylu. Swoich problemów nie można wykorzystywać do publicznego szantażu. Oczywiście wsparcie bliskich jest ważne, ale przede wszystkim musimy zaopiekować się sami sobą. Uważam, że warto powiedzieć sobie: "Umawiamy się, że wszystko będzie dobrze". I tego się trzymać - powiedziała “Onetowi”.
Mamy ogromną nadzieję, że Anna Nehrebecka szybko wróci do pełni zdrowia!