Swiatgwiazd.pl Newsy Gwiazdor "Warsaw Shore" udawał, że nie żyje. Tak paskudnie oszukał swoich fanów
fot. YouTube, Instagram

Gwiazdor "Warsaw Shore" udawał, że nie żyje. Tak paskudnie oszukał swoich fanów

17 lutego 2025

Kiedy informacja ta dotarła do mediów, wszyscy zamarli. Wieść o tragicznym wypadku, w którym zginął 23-letni wówczas Dominik Raczkowski, poruszyła Polskę. Z czasem jednak okazało się, że uczestnik “Warsaw Shore” sfingował własną śmierć.

Nie żyje uczestnik "Warsaw Shore"

Program “Warsaw Shore” zadebiutował na antenie stacji MTV w 2013 roku i szybko okazał się ogromnym hitem. Emisja formatu trwa do dziś i obecnie widzowie mogą oglądać 21. sezon produkcji. Skupia się ona na grupie młodych osób, które imprezują, bawią się i poznają nowych ludzi. Nie brakuje nieprzewidzianych zwrotów akcji, kłótni, afer czy romansów. Format dał popularność wielu osobom, które dziś dumnie brylują w show-biznesie.

Niestety w niedzielny wieczór media obiegła przykra informacja o śmierci jednego z uczestników. Jeremiasz "Jez" Szmigiel odszedł w wieku zaledwie 30 lat. Informację o jego śmierci potwierdziła stacja MTV . W sieci mnożą się komentarze z kondolencjami oraz wpisy znajomych i przyjaciół, którzy nie mogą pogodzić się z jego stratą.

Nagła śmierć 20-letniej piosenkarki wstrząsnęła krajem. Fani w szoku
Jez z "Warsaw Shore" przed śmiercią zostawił tylko to… Fani zrozpaczeni

Informacja o śmierci Dominika Raczkowskiego

Z kolei w 2022 roku do mediów dotarła równie przykra informacja. Wówczas przekazano, że w wieku zaledwie 23 lat zmarł Dominik Raczkowski, również znany z “Warsaw Shore” . Na Instagramie chłopaka pojawiła się relacja, z której wynikało, że miał poważny wypadek samochodowy . Miał odnieść ciężkie obrażenia i konieczna była operacja, która się nie powiodła.

Niedługo później w sieci pojawiła się również klepsydra, informująca o dacie i miejscu pogrzebu . Serwis Pomponik skontaktował się wówczas z parafią, która nie potwierdziła ceremonii.

W najbliższą środę nie mamy zaplanowanego pogrzebu Dominika Raczkowskiego. Pierwsze o tym słyszę. Prawdopodobnie musiał Pan zostać wprowadzony w błąd - przekazał Pomponikowi proboszcz parafii.

Gwiazdor "Warsaw Shore" sfingował swoją śmierć

Niespodziewanie konto na Instagramie Dominika stało się prywatne. Ku jeszcze większemu zdziwieniu osoby, które poprosiły o zgodę na obserwowanie, otrzymywały ją w kilka minut. Wybuchło wielkie poruszenie i wiele osób zaczęło się zastanawiać, co naprawdę stało się z Dominikiem.

W mediach wybuchła ogromna afera, kiedy wkrótce okazało się, że Dominik żyje i celowo sfingował własną śmierć .

Zrobiłem was w ch**a, bo daliście się w ch**a zrobić. W przeciągu 12 godzin, po opublikowaniu przeze mnie trzech niczym niezweryfikowanych storek z wymyśloną historią, praktycznie cała Polska mnie uśmierciła. Nie mając żadnych dowodów, nie mając artykułu o jakimkolwiek wypadku - powiedział w swoim filmie.

Dominik zarzucił wówczas mediom i internautom, że “łykają wszystko, jak pelikany”, a całe zdarzenie nazwał “eksperymentem społecznym”.

Dominik Raczkowski
Dominik Raczkowski, fot. YouTube
Relacja Dominika Raczkowskiego
fot. Instagram
Dominik Raczkowski
Dominik Raczkowski, fot. Instagram
Jez z "Warsaw Shore" przed śmiercią zostawił tylko to… Fani zrozpaczeni
Nie żyje gwiazda "Warsaw Shore". Miał zaledwie 30 lat. Show-biznes w żałobie
Obserwuj nas w
autor
Magdalena Kaczmarska

Z wykształcenia inżynier, z zawodu redaktorka. Przepełniona kreatywnymi pomysłami miłośniczka rękodzieła i podróży.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatgwiazd.pl
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy