Jacek i Edzia wreszcie się doigrali. Dagmara postawiła sprawę jasno

Dagmara Kaźmierska w tarapatach

Dagmara Kaźmierska od lat ma wizerunek celebrytki, która uwielbia skandale - albo to skandale uwielbiają ją. Jej liczne perypetie przyciągały fanów jak magnes, były też głośno komentowane w mediach.

Niestety, jej życie przestało być usłane różami gdy na jaw wyszły wyniki śledztwa przeprowadzonego przez Gońca.

Ze śledztwa wynikało, że “Królowa” była właścicielką agencji towarzyskiej, którą cechowała agresywna etyka pracy. Już w 2017 roku w mediach pojawiały się pierwsze informacje, jakoby celebrytka była zamieszana w sutenerstwo, przemoc i przymuszanie do prostytucji. Mimo tego emisja “Królowych Życia” z nią w roli głównej była kontynuowana. Dopiero w 2022 reality-show zdjęto z telewizyjnej ramówki.

Po tych rewelacjach na Kaźmierską wylała się fala hejtu, która nie objęła jedynie Internautów.

Kaźmierska traci przyjaciół

Rewelacje z przeszłości Dagmary spowodowały istne domino i w efekcie końcowym odwrócili się od niej niemal wszyscy. Najpierw stacje, następnie współprace, a na końcu przyjaciele. Do grona tych, którzy zerwali więzi z celebrytką należał również Jacek Wójcik, który przez wiele lat partnerował jej na ekranie, oraz Edzia Nowak, którą widzowie również doskonale znają z telewizji.

Jacek nie hamuje się w komentarzach w mediach społecznościowych. Jednemu z internautów na zarzut, że wykorzystywał Dagmarę, dla jej pieniędzy, odpowiedział wprost:

Ona bogata jaja sobie robisz? Paskudne babsko i tyle. Wszyscy co z nią grali, dziwnym trafem pogonili ją. To nie daje wam do myślenia naiwniaki?

Z kolei Edzia próbowała unikać oczerniania byłej przyjaciółki i doniesienia skwitowała jednym zdaniem:

Jaka pokłócona?! Pewne drogi się rozchodzą i już.

Dagmara Kaźmierska odpowiada tym, którzy ją porzucili?

Dagmara ostatecznie rozliczyła się ze swoimi byłymi przyjaciółmi w relacji live, nawiązując również do nowych znajomości. Ostrzegła fanów, by nie byli pochopni w ufaniu ludziom, którzy ich otaczają.

Bardzo ostrożnie dobierajcie ludzi. Bardzo ostrożnie szafujcie zaufaniem i nie obdarzajcie nim byle kogo. (…) Nie ma u mnie taryfy ulgowej. Kiedyś jeszcze dawałam szansę, raz, drugi, trzeci, czwarty… Tak naprawdę ktoś, kto jest Wam blisko, Was zna, Was kocha i szanuje, nie zrobi Wam złego nawet raz. Tak się uodporniłam, że już teraz ktoś robi tylko raz u mnie źle.

i dodaje:

Nie chcę mieć z tym człowiekiem nic wspólnego (…) U mnie już się skończyło wybaczanie. Po prostu. Pozwalajmy innym albo być blisko nas albo być daleko. Jak są już dalej - puśćcie ich dalej - niech idą. - zakończyła.

Czy to ostateczne zakończenie relacji z Jackiem i Edzią?