Jacek Kawalec zabrał głos po swoim występie na WOŚP. Wyznał kilka faktów
Jacek Kawalec jest obecnie nowym wokalistą popularnego i uwielbianego zespołu Budka Suflera, informacja trafiła do mediów pod koniec stycznia bieżącego roku. Fani oraz Krzysztof Cugowski, były wokalista zespołu nie zareagowali na to zbyt entuzjastycznie. Po pierwszym występie artysty podczas WOŚP pojawiło się wiele przykrych komentarzy dot. wystąpienia. Teraz debiutujący artysta zdecydował się na kilka ważnych słów w tej sprawie.
Jacek Kawalec wypowiedział się o swoim występie w Budce Suflera na WOŚP
Po występie zespołu internet obiegło wiele przykrych słów skierowanych szczególnie w kierunku Jacka Kawalca, internauci niekiedy nie gryźli się w język, wydając kolejne osądy w temacie.
Fala hejtu i niepochlebnych komentarzy zalała sieć.
- Coście uczynili z tą Budką Suflera... - napisał jeden z internautów.
- O ile instrumentaliści wraz z chórkami wypadli naprawdę bardzo dobrze, o tyle występ wokalistów absolutnie tragiczny - dodał kolejny.
- Przykro było tego słuchać. Panowie zaoszczędźcie nam takiej żenady w przyszłości - czytamy kolejne przykre słowa.
W "Dzień Dobry TVN" nowy wokalista postanowił zabrać głos w sprawie, która rozgrzała internet. Aktor zaznaczył, że jest świadom swoich potknięć i wyznał, że niestety nie miał zbyt wiele czasu na przygotowanie. Jak uważa - miejsce miała tylko jedna próba. Łatwo się domyślić, że faktycznie mogło się okazać to niewystarczające. - Wiadomo, że koncerty WOŚP rządzą się spontanicznością. Trochę wcisnąłem pedał gazu za mocno, ale wiem, jak poprawić błędy. To był dla mnie rzut na głęboką wodę - wyjaśnił Jacek Kawalec.
- Pierwszy raz mogłem usłyszeć siebie, jak brzmię z zespołem i teraz będę w stanie korygować swoje błędy, natomiast na pewno nie ma dramatu pod tym względem. Wiem, że trochę emocje mnie poniosły i momentami za dużo dołożyłem do pieca, a ponieważ aparat głosowy mam, jaki mam, to kiksy miały prawo się pojawić, ale to wszystko jest do skorygowania - wyznał także w rozmowie z Plejadą.
-
Łzy same napływają do oczu, mamy zwiastun filmu o Ani Przybylskiej. Ujawniono nieznane materiały
-
Zalana łzami gwiazda TVN przekazała pilną wiadomość ws. chorego na raka synka