Justyna Kowalczyk z samego rana pokazała imponujące nagranie. Tak spędza wolny czas
Justyna Kowalczyk zmaga się z żałobą po tragicznej śmierci swojego męża, Kacpra Tekielego, który zginął podczas górskiej wspinaczki. Sama jedna nie rezygnuje z aktywności fizycznej, o czym przekonać mogli się obserwatorzy jej mediów społecznościowych.
Kacpra Tekielego i Justynę Kowalczyk połączyła miłość do gór. Sportsmenka kontynuuje rozwijanie tej pasji. W piątek skoro świt wybrała się na wyprawę w Tatry.
Justyna Kowalczyk po osobistej tragedii
Justyna Kowalczyk przechodzi przez wyjątkowo ciężki czas w swoim życiu. W połowie maja mediami wstrząsnęła informacja o śmierci jej ukochanego męża Kacpra Tekielego , który zginął tragicznie podczas górskiej wspinaczki.
W czasie schodzenia ze szczytu Jungfrau, który udało mu się zdobyć, został porwany przez lawinę . Z powodu ciężkich warunków pogodowych, pomoc dotarła dopiero następnego dnia. Było już jednak za późno.
Justyna Kowalczyk wybiera się w góry
Pogrzeb Kacpra Tekielego odbył się 30 maja . Mężczyzna został pochowany na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku. Krótko później małżonka zmarłego wraz z niespełna dwuletnim synkiem udała się na drugi kraniec Polski, by odpocząć w cieniu Tatr .
Gwiazda zamieściła na swoim Instagramie nagranie, na którym widać wspólną przejażdżkę rowerową z dzieckiem . Bardzo znaczący jest też podkład muzyczny, który towarzyszy krótkiemu filmikowi - to piosenka Louisa Armstronga, “What a wonderful world”.
Justyna Kowalczyk wspina się na szczyt
Po tragicznej śmierci męża Justyna Kowalczyk nie porzuciła swojej pasji, którą jest wspinaczka górska. W piątek z samego rana wybrała się na Giewont , a nagraniem ze szczytu podzieliła się ze swoimi fanami.
Tym razem tłem dźwiękowym jest szybki oddech sportsmenki, która najwyraźniej chce udowodnić, że nawet po odejściu jej ukochanego, nie przestanie kochać gór, które za życia tak bardzo cenił jej mąż .
Zobacz zdjęcia: