Już wiadomo, dlaczego Małgorzata Tomaszewska ukrywa ojca swojego dziecka. Nagle wszystko stało się jasne

Małgorzata Tomaszewska: związki, partnerzy

Dziennikarka TVP dwukrotnie stawała na ślubnym kobiercu. Jej pierwszym mężem był kierowca , dla którego zmieniła nazwisko na podwójne, Tomaszewska-Słonina. Związek jednak zakończył się rozwodem. Drugi raz wzięła ślub z Ahmetem Seyfi Yigit Tarci. W 2017 roku urodził im się syn Enzo. Jednak i ta relacja się rozpadła.

Małgorzata bardzo niechętnie opowiada w mediach o poprzednich związkach. Bardzo długo ukrywała zakończenie relacji z drugim mężem , chcąc chronić swoją prywatność. Jeszcze pilniej strzeże tajemnicy swojego obecnego partnera. Co o nim wiadomo, poza tym, że jest ojcem jej przyszłego dziecka?

Kim jest obecny partner i ojciec dziecka Małgorzaty Tomaszewskiej?

Kiedy w sierpniu Tomaszewska ogłosiła, że spodziewa się dziecka , świętowała cała redakcja „Pytania na śniadanie”. Małgorzata podzieliła się wtedy ze Światem Gwiazd kilkoma prywatnymi zdjęciami oraz udzieliła wzruszającego wywiadu, w którym ujawniła, jak na informację o ciąży zareagował jej synek Enzo . Wkrótce okazało się, że tym razem dziennikarka urodzi córeczkę .

Przy innej okazji rozmowy ze Światem Gwiazd Małgosia zapewniła, że ciąża jest owocem obecnego, bardzo szczęśliwego związku z obecnym partnerem .

To jest owoc mojej miłości, oczywiście, że tak! Jestem szczęśliwie zakochana i mam nadzieję, że to będzie trwało wieczność – mówiła Tomaszewska w wywiadzie dla Świata Gwiazd .

Poza tym jednak gwiazda TVP konsekwentnie chroni tożsamość jej partnera. Portal ShowNews dowiedział się nieoficjalnie jedynie tego, że mężczyzna nazywa się Robert i nie jest związany z show-biznesem. Teraz Małgosia wyjaśniła, czemu nie ujawniła jeszcze, kim jest jej ukochany . Szczegóły poniżej.

Dlaczego Małgorzata Tomaszewska ukrywa obecnego partnera?

Choć Małgorzata w wywiadach niemal nie rozmawia o swoim życiu miłosnym, teraz wspomniała o nim mimochodem, w rozmowie z portalem Jastrząb Post. Przy okazji wyjaśniło się, czemu Tomaszewska wciąż nie przedstawiła fanom swojego obecnego partnera .

Uważam, że szczęście i miłość, ale i te przykre momenty, potrzebują  ciszy. Jeżeli tylko jest możliwość tę ciszę utrzymać. W naszej branży  jest różnie. Emocje muszą opaść. Jak kłócimy się z kimś, to w pierwszym  momencie wylewamy wszystkie żale. Ale jak uspokoimy się, to po jakimś  czasie jest już zupełnie inaczej. Ja uważam, że mówić należy dopiero  wtedy, kiedy te emocje się uspokoją – wyjaśniła dziennikarka.

Co sądzicie o takim podejściu?

Źródło: ShowNews, Jastrząb Post