Tylko u nas: Nowa para w polskim show-biznesie! Pokazała nam pierścionek i opowiedziała o ślubie

Kariera Katarzyny Bondy

Katarzyna Bonda , znana autorka bestsellerów, urodziła się w Białymstoku, ale dorastała w Hajnówce, gdzie ukończyła szkołę średnią. Tam po raz pierwszy zetknęła się z językiem białoruskim, który był częścią programu nauczania. Już w młodości zaczęła pisać, publikując swoje pierwsze teksty w lokalnych czasopismach. Po rozpoczęciu studiów dziennikarskich na Uniwersytecie Warszawskim jej pasja do pisania jeszcze bardziej się nasiliła.

Po latach pracy w mediach, tragiczny wypadek, który miała na swoim koncie, skłonił ją do zmiany ścieżki życiowej.  Pomimo tego dramatycznego wydarzenia, postanowiła wykorzystać swoje doświadczenia i pasję, by poświęcić się pisarstwu.

Jej debiutancka powieść kryminalna, "Sprawa Niny Frank", przyniosła jej nominację do prestiżowej Nagrody Wielkiego Kalibru w 2007 roku. Jednak to seria książek o Saszy Załuskiej przyniosła jej największy rozgłos. Pierwszy tom cyklu, "Okularnik", zdobył tytuł Bestsellera Empiku w 2015 roku, otwierając przed nią drzwi do wielkiego sukcesu literackiego.

Związki Katarzyny Bondy

Mimo że Katarzyna Bonda cieszy się uznaniem czytelników, jej życie miłosne nie układało się najlepiej. Kilka lat temu była związana z kolegą po fachu, Remigiuszem Mrozem. Choć ich związek wydawał się idealny, jak często bywa w świecie literackim, również on stał się przeszłością.

Pisarka szybko znalazła pocieszenie w ramionach Łukasza Misiurkiewicza, którego poznała podczas randki w ciemno podczas pandemii koronawirusa. Niedawno para pojawiła się razem na kanapie "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiedzieli o początkach swojej relacji.

Szczerze mówiąc, wszystko było dość trudne. Na początku nie mogliśmy się spotykać, nie mogliśmy randkować, tak jak tradycyjnie się randkuje. Zaprosiłem Kasię na piękny spacer - wspominał partner Bondy.

Mimo trudnych początków, wielu przeciwności losu, a także obaw, ich miłość wciąż kwitnie. Ostatnio Bonda i jej ukochany przeszli na kolejny etap relacji i postanowili się zaręczyć. Oczywiście uradowana autorka kryminałów odnotowała ten wyjątkowy dzień specjalnym postem w mediach społecznościowych.

Powiedziałam "TAK" — napisała wówczas Bonda pod wspólnymi zdjęciami z narzeczonym.

Teraz w szczerej rozmowie opowiedziała o szczegółach tego wydarzenia.

Katarzyna Bonda o szczegółach związku

Katarzyna Bonda udzieliła ostatnio wywiadu dla Świata Gwiazd. Opowiedziała o wielu, niewyjawionych wcześniej faktach. Wspomniała o tym, że jej ukochany długo nie wiedział, czym zajmuje się zawodowo.

Dosyć długo go zwodziłam i tak mówiłam, że zajmuje się pisaniem, ale nie powiedziałam, że jestem pisarką, że jestem autorką książek. On zgdaytwał, ja myślę, że to też jest fajne, że kobieta ma jakąś swoją przestrzeń tajemnicy i że nie od razu wszystko wiesz. Jak ludzie mnie poznają, jak faceci mnie poznją, to pierwsze co robi to wrzuca w google moje imię i nazwisko i mu wyskakuje, włącznie z moją przeszłością, ploteczkami na mój temat, grzechami, zwycięstwami i jak to zachować tajemnicę? – stwierdziła Bonda.

Później Mateusz Szymkowiak zapytał, czy jest już pierścionek. Pisarka potwierdziła i pokazała kryształ. Później nasz reporter spytał, dlaczego powiedziała tak.

Bo kocham Łukasza i jest dla mnie najlepszym partnerem, jaki może być na tym świecie, myślę. Jesteśmy w symbiozie – odpowiedziała.

Później “polska królowa kryminału” odpowiedziała na pytanie, o to czy spodziewała się, że zaręczyny wydarzą się w tym konkretnym momencie.

Ten moment to nie, ale wiedziałam, że to nastąpi, bo Łukasz jest takim mężczyzną, że my się rozumiemy na takim poziomie niewerbalnym. Czasem ja czegoś nie mówię, a on odczytuje to, jesteśmy mocno połączeni. To się nie stało gwałtownie. Przez to, że tak długo spacerowaliśmy najpierw doproadziliśmy do takiego stanu, że się zaprzyjaźniliśmy się, najpierw się poznaliśmy, a dopiero później była ta przestrzeń damsko męska – powiedziała Bonda.

Poniżej cały wywiad z Katarzyną Bondą. W drugiej połowie opowiedziała o ślubie.

My jesteśmy oboje totalnie pragmatyczni. Także nie patrz tak na mnie, ja wiem, że to nie jest romantyczne, ale gdybyśmy mieli tak spontanicznie zrobić wesele to moglibyśmy nawet teraz. To jest decyzja tylko i wyłącznie przestrzeni praktycznej. Jeśli coś zrobić to zrobić porządnie – powiedziała.