Katarzyna Cichopek źle używa własnych kosmetyków? Ekspertka nie ma wątpliwości
Katarzyna Cichopek na początku kwietnia pochwaliła się autorską linią kosmetyków, które trafiły do sprzedaży w całym kraju. By przybliżyć internautkom swój produkt, pokazała jak je używać. Ekspertki nie wytrzymały ze złości.
Oprócz kariery w telewizji aktorka rozwija również inne biznesy. Do tej pory poznaliśmy jej kolekcję biżuterii, a niedawno na drogeryjnych półkach pojawiły się pierwsze produkty kosmetyczne. Choć gwiazda ochoczo pokazuje jak ich używać, ekspertki nie są tak pochlebne wobec jej metod.
Katarzyna Cichopek pokazała wieczorną rutynę
Prezenterka z powodu zawodowych obowiązków musi liczyć się z wieloma godzinami w pełnym makijażu. Po długim dniu spędzonym na planach zdjęciowych gwiazda może pozwolić sobie na zmycie kosmetyków w zaciszu własnego domu.
Niedawno udostępniła nagranie wieczornej pielęgnacji z użyciem jej własnych produktów. W opisie wyszczególniła trzy najważniejsze kroki: usunięcie makijażu pianką do makijażu, oczyszczenie resztki skóry płynem micelarnym, a następnie nawilżenie cery serum do twarzy oraz kremami.
Domowy tutorial wywołał oburzenie w ekspertkach, które od razu wytknęły błąd gwieździe. Dla nich to "czerwona krecha" na wizerunku Katarzyny Cichopek.
Ekspertka nie kryje złości
W mediach społecznościowych na nagranie Katarzyny Cichopek odpowiedziały ekspertki, które z uwagą obserwują branżę kosmetologiczną. Jedną z nich jest Ela Żywiczyńska, która postanowiła sprostować twierdzenia gwiazdy.
Okazuje się, że pomyliła ona kolejność podczas pielęgnacji, a to właśnie płyn miceralny powinno używać się przed pianką. Według ekspertki to poważny błąd, który może zaszkodzić wielu konsumentkom.
— Jak już ktoś bierze się za promocję, pokazywanie co i jak używać i wprowadza w błąd przyszłych lub obecnych klientów, to jest to wielka czerwona krecha i brak zgody… Według pani Cichopek najpierw wykonujemy demakijaż pianką do mycia, a potem domywamy płynem micelarnym. Nie, jest dokładnie odwrotnie. […] Bardzo proszę nie wprowadzać klientów w błąd — przekazała influencerka.
Krytyka spotkała Katarzynę Cichopek również za sam wygląd jej produktów. Monika Orzechowska-Kossek ostro skomentowała jeden z prezentowanych przez gwiazdę kosmetyków.
— Tu wszystko poszło źle. Od funeralnego opakowania, poprzez narcystyczną nazwę, po ceny... — stwierdziła.
Co oferuje Katarzyna Cichopek?
1 kwietnia gwiazda poinformowała o pojawieniu się na drogeryjnych półkach aż pięciu produktów z jej własnej kolekcji. Konsumentki od kilku dni mogą samodzielnie testować m.in.: płyn miceralny, krem pod oczy, krem na dzień i na noc, piankę do makijażu oraz serum do twarzy.
Produkty Katarzyny Cichopek wydają się atrakcyjne cenowo: od 39 do 79 złotych. Warto jednak dokładnie przeczytać skład i sposób użycia, by podarować swojej skórze niepotrzebnych kłopotów.
Zobacz zdjęcia: