"Pytanie na śniadanie": Anna Popek wróciła w roli prowadzącej. Pojawiła się u boku Olka Sikory
Takiego powrotu do telewizji śniadaniowej nie było dawno. W dzisiejszym wydaniu „Pytania na śniadanie” pojawiła się Anna Popek. Ostatnio na kanapie prowadzącej mogliśmy zobaczyć ją dawno, bo siedem lat temu. Towarzyszył jej Olek Sikora.
Wczoraj w mediach społecznościowych śniadaniówki pojawiło się ogłoszenie, które zaskoczyło wszystkich. Dziennikarka, związana z Telewizją Polską od ponad 20 lat, wróciła do swojego starego formatu w roli prowadzącej. Jak wypadła i kto będzie towarzyszył jej na stałe?
Anna Popek wraca do „Pytania na śniadanie”
5 kwietnia to ważna data dla Popek. To właśnie dzisiaj po raz pierwszy od siedmiu lat poprowadziła śniadaniówkę TVP. Na razie wiadomo, że dziennikarka będzie prowadzić środowe wydania programu. Mają jej towarzyszyć Aleksander Sikora, jak dzisiaj, oraz Tomasz Wolny.
Olek do tej pory na stałe towarzyszył Małgorzacie Tomaszewskiej, a Wolny – Idzie Nowakowskiej. Portal Wirtualnemedia.pl dowiedział się jednak, że obecność żadnej z nich nie jest zagrożona i nie pożegnają się one z „PnŚ”. Można się jednak domyślać, że nieco rzadziej będą się one pojawiać w porannym programie.
Te gwiazdy w Wielkanoc nie pojawią się w kościele. Lista zaskakuje, numer 4 szczególnieAnna Popek: kariera w Telewizji Polskiej
Dziennikarka rozpoczęła współpracę z Telewizją Polską w 1999 roku. Wtedy została prezenterką TVP2, gdzie prowadziła poranny format „Kawa czy herbata?”. Na pewien czas odeszła z telewizji, by objąć stanowisko doradczyni ministra finansów, jednak wkrótce wróciła do TVP.
Popek była prowadzącą takich programów jak „Trop Sekret”, „Po oklaskach”, „Po prostu zdrowie”, „Zatrzymaj chwilę” czy właśnie „PnŚ”, z którego odeszła w kwietniu 2016 roku. Później prowadziła pasma „Dzień dobry Polsko”, „Świat się kręci” i „Wstaje dzień” na TVP Info. Na tym ostatnim kanale jest też współprowadzącą „W kontrze”.
Anna Popek wraca do „Pytania na śniadanie” po 7 latach
W przeszłości Popek prowadziła śniadaniówkę Telewizji Polskiej z dziennikarzem Michałem Olszańskim. Jakiś czas po tym, kiedy oboje odeszli już z „PnŚ”, Anna wspominała w mediach, że jej współprowadzący na nią krzyczał.
W odpowiedzi na to Olszański w jednym z wywiadów wyjaśnił, że ich różnice zdań wynikały z odmiennych poglądów. Popek miała nigdy nie ukrywać swojej wiary i konserwatyzmu, on zaś określał się jako niewierzący liberał. Dziennikarz tłumaczył, że na tym polu mogły być między nimi tarcia, ale nie przypomina sobie krzyków.
Jak myślicie, dziennikarka tym razem znajdzie nić porozumienia ze współprowadzącymi?
Zobacz zdjęcia: