Kazała chrzestnej kupić drogi prezent na komunię syna. Niezamożna kobieta wybrnęła w zaskakujący sposób
Wielkimi krokami zbliża się maj, a wraz z nim sezon komunijny. To wyjątkowy czas nie tylko dla dzieci, które po raz pierwszy w pełni będą uczestniczyć w mszy świętej, ale również dla ich rodziców oraz zaproszonych na uroczystość gości. Okazuje się, że przed nimi stoi nie lada wyzwanie.
Najbliżsi, a w szczególności chrzestni, często czują na sobie presję wręczenia dziecku dużej ilości gotówki lub też drogiego prezentu. Jak się okazuje, niektórzy rodzice bez ogródek potrafią im powiedzieć, że czeka ich duży wydatek, z powodu zaproszenia na komunię dziecka.
Pierwsza komunia a wydatki gości
Pierwsza komunia to dla wielu osób bardzo ważne, duchowe przeżycie. Dla katolików jest to jeden z najważniejszych sakramentów, który sprawia, że młody wierny po raz pierwszy może w pełni uczestniczyć w nabożeństwie.
Nie da się jednak ukryć, że wśród wielu rodzin, posyłających dziecko do komunii, są i niewierzący czy też niepraktykujący. Niektórzy rodzice wraz a dziećmi biorą udział w uroczystości, traktując to jako powód do zorganizowania wystawnego przyjęcia i obsypania dziecka prezentami.
Ile pieniędzy dać na komunię do koperty? Takie kwoty wręczają Polacy, nie wszystkich na to staćRodzice oczekują drogich prezentów
Jak się okazuje, niektórzy wręcz oczekują, że zaproszeni goście wręczą ich dziecku drogi prezent lub sporą ilość gotówki. Przekonaliśmy się o tym, czytając historię pewnej kobiety, która swoimi doświadczeniami podzieliła się z redakcją serwisu polki.pl.
Otóż kobieta wyjawiła, że jako chrzestna chłopca idącego do komunii, usłyszała od jego matki niemalże rozkaz, związany z kupnem drogiego prezentu.
— Jeśli ktoś myślałby, że się wymiga jakąś duperelą, niech sobie to od razu wybije z głowy. Teraz na prezent komunijny wydaje się grubą kasę. Co Oskar miałby powiedzieć kolegom i koleżankom? Że dostał Biblię albo srebrny łańcuszek — powiedziała kobieta to matki chrzestnej swojego syna.
Problem w tym, że kobieta zaproszona na uroczystość miała spore problemy finansowe i nie mogła pozwolić sobie na duży wydatek.
Chłopiec wyjawił, co chce dostać na komunię
Pewnego dnia matka chrzestna Oskara postanowiła zapytać chłopca wprost, jaki prezent chciałaby od niej otrzymać na komunię. Oskar odpowiedział swojej cioci z rozbrajającą szczerością, że chciałaby, aby ciocia pogodziła się z jego mamą. Zauważył bowiem, że kobiety nie przepadają za sobą, a po rozmowie o prezencie na komunię - tym bardziej.
— Tylko ty, ciociu, jesteś w stanie zrobić to, czego chcę naprawdę i na czym mi zależy. Bo ja najbardziej chciałbym, żebyś ty lubiła moją mamę i żebyście się kolegowały jak ja z Antkiem, moim najlepszym kumple — powiedział Oskar do swojej cioci z rozbrajającą szczerością.
Kobieta ostatecznie postanowiła spełnić prośbę chłopca i zadzwoniła do jego mamy, prosząc o spotkanie. Mamy nadzieję, że ta historia znalazła swoje szczęśliwe zakończenie.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: polki.pl
