"Kevin sam w domu" w Wigilię w Polsacie? Edward Miszczak swoją decyzją może narazić się widzom
„Kevin sam w domu” to film, bez którego wielu Polaków nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia. Emitowany jest od ponad 20 lat właśnie na Polsacie. Czy w tym roku rewolucyjne zmiany Miszczaka sprawią, że po raz pierwszy nie obejrzymy tej produkcji?
„Kevin sam w domu” na Polsacie w święta
Po raz pierwszy film o młodym Kevinie McCallisterze w święta Bożego Narodzenia pokazała Telewizja Polska w 1995 roku. Później przez trzy lata Polacy mogli oglądać produkcję na TVN. A jednak to właśnie emisja na Polsacie jest tą najbardziej kultową. Wszystko zaczęło się w 2000 roku i trwała aż do teraz.
Wszystko jednak może zmienić się pod rządami Edwarda Miszczaka. Nowy dyrektor programowy pokazał już, że jest obojętny na wszelkie „świętości” i przyzwyczajenia widzów. Świadczy o tym choćby zwolnienie twarzy „Naszego nowego domu” Katarzyny Dowbor i Kasi Skrzyneckiej z „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Ostatnio pomysły Miszczaka przynoszą mu coraz więcej problemów . Czy w związku z tym ugnie się pod wolą widzów?
Czy Polsat pokaże film „Kevin sam w domu”?
Polsat od 2000 roku tylko raz zrezygnował z emisji „Kevina…”. Było to w 2010 roku i spotkało się z gigantycznym protestem społecznym. W sieci zebrano ponad 100 tysięcy podpisów Polaków, pragnących przywrócenia filmowej tradycji. W końcu szefostwo stacji ugięło się i okazało produkcję w Boże Narodzenie i drugi dzień świąt.
A jednak w 2023 roku Polsat już raz pokazał film i to w terminie, który bardzo zaskoczył widzów. Polacy mogli obejrzeć pierwszą część przygód Kevina McCallistera w sobotę 2 września o godzinie 20:00. Czy oznacza to, że zrezygnowano ze świątecznej emisji? Poniżej wszystkie szczegóły.
„Kevin sam w domu” na Polsacie w 2023 roku
Nie jest tajemnicą, że zmiany wprowadzane przez Edwarda Miszczaka nie zawsze wychodzą stacji na dobre. Nowe programy rozrywkowe Polsatu, które znalazły się w 2023 w jesiennej ramówce , nie spotkały się z tak ciepłym przyjęciem widzów, jak tego oczekiwano. Niektóre miały tak słabą oglądalność , że już podjęto decyzję o ich niekontynuowaniu.
Tymczasem pomimo upływu lat „Kevin sam w domu” może liczyć na wierną widownię. W 2018 film oglądało 4,51 miliona osób . Część osób nie rozumie jednak fenomenu produkcji i narzeka na monotonię oferty telewizyjnej w święta. Cóż, wszystkim na pewno się nie dogodzi. Nieoficjalne doniesienia mówią jednak, że Polsat pokaże produkcję i w tym roku, w Wigilię.