"Koniec". Oliwia Bieniuk cała we łzach przekazała smutne wieści
Oliwia Bieniuk, córka zmarłej przed 10 laty Anny Przybylskiej, chętnie dzieli się prywatnością w mediach społecznościowych. Tym razem zaskoczyła internautów. Z oczami pełnymi łez opowiedziała im o końcu. Pożegnanie wiele ją kosztowało.
Wzruszające upamiętnienie mamy
Oliwia, córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka kilka dni temu w pięknym geście uczciła pamięć swojej mamy. Aktorka, mimo długiej i dzielnej walki z ciężką chorobą nowotworową, zmarła 5 października 2014 roku. Jej odejście poruszyło wielu fanów i bliskich, którzy podziwiali jej siłę i determinację do samego końca. Trudne zmagania, które toczyła, pozostawiły głęboki ślad w pamięci tych, którzy ją kochali.
Oliwia, podobnie jak jej mama, postanowiła zostać aktorką. Studia w szkole filmowej pochłaniają jej całą uwagę, przez co rzadziej pojawia się na wydarzeniach branżowych. Często za to o swojej prywatności opowiada w mediach społecznościowych. Niedawno wśród zdjęć z zajęć i sesji zdjęciowych zagościły także romantyczne kadry. Córka zmarłej gwiazdy zaczęła łączyć życie zawodowe z prywatnym.
Najnowsza publikacja zaskoczyła jednak jej obserwatorów. Aż ciężko patrzeć na łzy w oczach Oliwii. Co się stało?
Gdzie studiuje Bieniuk?
Oliwia posiada już pewne doświadczenie w modelingu oraz w show-biznesie. W zeszłym roku zaczęła studia - wybrała naukę w prywatnej szkole filmowej prowadzonej w Warszawie. Warszawska Szkoła Filmowa to niepubliczna szkoła wyższa, która powstała z inicjatywy znanego reżysera filmowego, scenarzysty i producenta Macieja Ślesickiego oraz jednego z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych polskich aktorów, Bogusława Lindy . Obaj twórcy, posiadając ogromne doświadczenie w branży filmowej, postanowili połączyć swoje siły, aby stworzyć unikalne przedsięwzięcie, które nie tylko promuje polską kinematografię, ale również wspiera rozwój młodych talentów.
Uczestnictwo w zajęciach takiej placówki to dla Oliwii Bieniuk ogromna szansa w aktorstwie. Sama podkreśla, że chciałaby pójść w zawodowe ślady mamy, ale nie chce być z nią porównywana. Trudno jednak nie zauważyć w niej Anny Przybylskiej, która rozśmieszała i wyciskała łzy z widzów. Teraz udało się to też jej córce.
Zdjęcie zapłakanej Oliwii wywołuje ogromne emocje. Opowiedziała o końcu.
Skąd smutki Oliwii Bieniuk?
Oliwia Bieniuk na swoim Instagramie pokazała zdjęcie w lustrze, na którym największą uwagę zwracają jej zaczerwienione oczy. Widać, że wylała sporo łez, ale co było przyczyną takich emocji? Okazuje się, że wyraziła smutek z powodu zakończenia odbywających się w jej szkole tegorocznych warsztatów Dogville.
Dogville to wyjątkowe wydarzenie edukacyjne, które integruje różne kierunki i specjalności w jednej przestrzeni twórczej. Uczestnicy, w tym aktorzy, reżyserzy, dźwiękowcy, montażyści oraz operatorzy, wspólnie realizują wcześniej przygotowane sceny. Praktyczne aspekty każdego zawodu są tłumaczone na bieżąco przez wykładowców, którzy wspierają studentów podczas pracy. Całość przypomina intensywną symulację prawdziwego planu filmowego, trwającą nieprzerwanie przez 48 godzin.
Dla córki był do wyjątkowo intensywny czas, ale jeden z kadrów pokazuje, że Oliwia dała z siebie wszystko. Uda jej się poruszyć widzów przy pomocy aktorstwa?