Film dokumentalny o życiu Ani Przybylskiej trafił do kin na początku października bieżącego roku. Po pierwszym miesiącu można podsumować frekwencję widzów na produkcji Krystiana Kuczkowskiego i Michała Bandurskiego. Wynik jest naprawdę zaskakujący.Polskie kino nadal nie potrafi poradzić sobie z rosnącym problemem braku zainteresowania rodzimymi produkcjami. Reżyserowie dwoją się i troją, by angażować w projektach najbardziej znane nazwiska. Czasem jednak wystarczy prawdziwa historia, która poruszy serca kinomanów i zagwarantuje wielki sukces.
Długo wyczekiwany film o Ani Przybylskiej nareszcie otrzymał datę premiery. Już niedługo dzieło pojawi się w kinach, a twórcy zapowiadają wzruszające widowisko. Rodzina ze łzami oglądała przygotowane fragmenty produkcji.Była jedną z najbardziej docenianych aktorek polskiej kinematografii, która na wskutek choroby odeszła przedwcześnie z tego świata. Zachwycała talentem, urodą i odpowiedzialnością w oddzielaniu życia prywatnego od zawodowego.Pomysł o powstaniu dokumentu na temat Ani Przybylskiej pojawił się już na kilka chwil po jej śmierci, ale dopiero teraz do mediów doszły szczegółowe informacje. Premiera ma odbyć się już w tym roku.
Trwają zdjęcia do filmu upamiętniającego Annę Przybylską. Produkcja TVP gotowa będzie pod koniec tego roku. Niewiarygodne, co dzieje się w domu Jarosława Bieniuka.W październiku będziemy obchodzić 8 rocznicę śmierci Anny Przybylskiej. Już teraz prowadzone są prace związane z filmem upamiętniającym polską aktorkę. Wieloletni partner Przybylskiej, rozmawiał z ekipą filmową.