Kossakowski zniknął po kolejnym ślubie, a teraz takie wieści
Przemysław Kossakowski, który zasłynął z prowadzenia programów takich jak “Down the Road. Zespół w trasie” czy “Kossakowski. Być jak…” jakiś czas temu zniknął z wszelkich telewizyjnych ramówek. Po wymagających przejściach sercowych i zawodowych dziennikarz przekazał, co się z nim dzieje.
Programy Kossakowskiego chwytały za serce
Reporter i dziennikarz stacji TTV, Przemek Kossakowski, zdobył popularność głównie za sprawą prowadzenia programu “Down the Road. Zespół w trasie”, w którym to szóstka młodych osób z zespołem Downa wraz z Kossakowskim wyruszają w niesamowitą podróż po sześciu krajach. Mierzą się z wyzwaniami dnia codziennego w niecodziennym otoczeniu, stawiając czoła stereotypom i swoim słabościom. Program doczekał się do tej pory 3 sezonów.
Format zdobył serca widzów, którzy określają go jako prawdziwy, niewyreżyserowany, chwytający za serce i zmuszający do przemyśleń. Sam Przemek Kossakowski z kolei pokazał się z bardzo dobrej strony, nie tylko jako wprawny dziennikarz, ale i wrażliwy człowiek z krwi i kości.
Przewrotne życie prywatne. Najpierw rozwód, potem ślub
Przemysław Kossakowski prywatnie jest żonaty już po raz trzeci. Swoją pierwszą żonę poślubił w czasach studenckich, a której tożsamości nigdy nie upubliczniono. Jego drugą żoną była doskonale znana widzom i czytelnikom Martyna Wojciechowska, która prowadziła szereg programów telewizyjnych. Możemy tylko domyślać się, że tę dwójkę zapewne połączyła miłość do niecodziennych, ekstremalnych wypraw i przygodowego stylu życia. Para wzięła ślub po kilku latach związku, 16 października 2020, z kolei 15 lipca 2021 ogłosiła rozstanie. Mieszkali ze sobą zaledwie trzy miesiące.
Jak się potem okazało, pomimo że od tego czasu Kossakowski odciął się od mediów i zaszył w odosobnieniu, pisząc nową książkę - nie pozostał długo sam. Spekulowano, że Kossakowski był w związku z terapeutką poznaną na planie “Down the Road” - Patrycją Bartoszak. Nie minęło dużo czasu a spekulacje stały się faktem - zakochani wzięli “cichy ślub” z dala od uwagi mediów, a na dłoni Kossakowskiego można było dostrzec obrączkę. Z kolei Bartoszak zmieniła nazwisko na dwuczłonowe: Bartoszak-Kossakowska.
Co aktualnie robi Przemysław Kossakowski?
W 2022, jak już wspominaliśmy, zdecydował się na chwilową przerwę w swojej karierze. Nowe małżeństwo i pisanie książki postawiły przed Przemkiem wyzwania, którym ciężko byłoby sprostać w medialnym zgiełku. Jak na razie nie publikuje żadnych zdjęć z ukochaną, za to pokazał w sieci co.ś zupełnie innego.
Jak się teraz okazuje, dziennikarz przeżywa niezapomniane chwile. Kossakowski co jakiś czas relacjonuje swoje barwne przygody, a niedawno pochwalił się, że przebywa w Rumunii, biwakując na polu kempingowym w malowniczej Transylwanii. Jak sam pisze:
Pomiędzy jednym a drugim, dobrze naładować baterie. Kierunek, mniej więcej, południe.
Spokój i cisza to jednak nie wszystko, co Kossakowski doświadcza na biwakowaniu. Jak się okazuje, miejsce, w którym przebywa, jest otoczone przez niedźwiedzie, które stanowią na tyle duże zagrożenie dla turystów, że pola kempingowe ogrodzone są… drutami pod napięciem. Trzeba przyznać, że Kossakowski naprawdę obcuje z naturą twarzą w twarz. Dziennikarz tak relacjonuje swoje biwakowanie w Transylwanii. Jednak nie jest tam najbezpieczniej:
Biorąc pod uwagę szalone zaciekawienie jakie wśród karpackich niedźwiedzi wywołuje koncepcja biwakowania, niektóre kempingi w Rumuni są otoczone ogrodzeniem pod napięciem.
Nawet tak doświadczony podróżnik ma pewne obawy.
Spędzenie nocy w przestrzeni oddzielonej od reszty świata takim sposobem wywołuje uczucie dyskomfortu, jednak zakładam że personel kempingu, który na powitanie instruuje turystę o modelach zachowań w sytuacjach kryzysowych, aby na koniec tego szkolenia wygłosić sentencję: ,, Pamiętaj że to TY jesteś intruzem, NIEDŹWIEDZIE są u siebie “ , wie co robi.