Gwiazda popularnych seriali nie żyje. Miała tylko 35 lat. Osierociła roczną córeczkę
Gwiazda popularnych seriali rozrywkowych nie żyje. Zmarła w wieku zaledwie 35 lat. Osierociła maleńką, roczną córeczkę. Teraz cała jej rodzina wydała oświadczenie, poruszające do łez. Odeszła po długiej, trudnej walce ze śmiertelną chorobą.
Maddy Anholt nie żyje. Na co zmarła?
Maddy Anholt była prawdziwą gwiazdą stacji BBC oraz najpopularniejszych programów, emitowanych przez stację. Najsmutniejsze wieści o jej śmierci pojawiły się w czwartek rano. Pogrążeni w żałobie bliscy Maddy wydali teraz oświadczenie na stronie GoFundMe.
Zmarła wczoraj, 13 września, pozostawiwszy na świecie małą córeczkę Opal. To właśnie po urodzeniu dziewczynki dowiedziała się, że jest chora .
Po urodzeniu swojej niesamowitej córki Opal, u Maddy zdiagnozowano rzadką i agresywną postać raka mózgu. Operację i leczenie przeszła z zadziwiającym wdziękiem i odwagą, na każdym kroku towarzyszyła jej rodzina i oddany mąż, Ben – czytamy w komunikacie.
W oświadczeniu rodzina przekazała też, jak wyglądały ostatnie tygodnie życia Maddy. Ich relacja porusza do łez: poniżej wszystkie szczegóły.
Nie żyje gwiazda BBC Maddy Anholt. Jest oświadczenie rodziny
Rodzina informuje w oświadczeniu, że Maddy w ostatnich tygodniach życia przebywała w domu swoich rodziców, Sunflower House . Otaczały ją tam miłość i spokój. Bliscy Alholt przekazali też podziękowania przyjaciołom oraz medykom, którzy czuwali nad gwiazdą. Teraz wszyscy, którzy znali gwiazdę BBC, pogrążają się w żałobie
Maddy występowała w komediowych produkcjach BBC, ITV i Channel 4 . Regularnie pojawiała się w programach „This morning”. Jako scenarzystka współpracowała z takimi sławami, jak Miranda Hart i Bridget Christie . Działała też społecznie jako ambasadorka Women's Aid i autorka książek o przemocy domowej. Niestety, wszystko to zakończyła śmiertelna choroba. Poniżej szczegóły na temat niezwykle ponurych okoliczności jej diagnozy .
Na co chorowała Maddy Anholt?
Anholt przez całe życie była przepełniona energią, pogodą ducha i radością. Cieszyła się rodzinnym szczęściem u boku męża Bena, a kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży, była pełna nadziei i ekscytacji. Niestety choroba uderzyła tuż po narodzinach małej Opal .
W zeszłym roku, po urodzeniu córki, lekarze zdiagnozowali u Maddy nowotwór mózgu. Kobieta nie traciła ducha walki, miała też zapewnioną troskliwą opiekę medyczną, jednak rak okazał się silniejszy . Odeszła w wieku 35 lat. Teraz jej rodzina założyła stronę, dzięki której każdy może przekazać symboliczną darowiznę na rzecz rocznej Opal.
