Magda Gessler spełniła ostatnie życzenia męża. Po latach wyznała, co zrobiła z jego prochami
Od kiedy Magda Gessler postanowiła wydać autobiografię, na jaw wychodzą kolejne, nieznane dotąd fakty z jej życia. Takiego wyznania fani z pewności się jednak nie spodziewali. Okazało się bowiem, że przed laty słynna restauratorka złamała prawo. Zrobiła to dla swojego ukochanego męża.
-
Magda Gessler była żoną niemieckiego dziennikarza Volkharta Müllera
-
Mężczyzna zmarł w wyniku choroby nowotworowej płuc w wieku zaledwie 44 lat
-
Po śmierci ukochanego restauratorka nielegalnie wywiozła jego prochy za granicę
Choć premiera książki Magdy Gessler o nieprzekombinowanym tytule „Magda” nastąpi dopiero 16 czerwca, do sieci od tygodni docierają kolejne zawarte w niej rewelacje. Jedna z nich mogła rozłożyć internautów na łopatki. Restauratorka przyznała się bowiem, że po śmierci pierwszego męża świadomie złamała prawo .
Pierwszy mąż Magdy Gessler
Magda Gessler wiedzie szczęśliwe życie u boku Waldemara Kozerawskiego . Przed laty dwukrotnie stawała jednak na ślubnym Kobiercu. Jej pierwszym mężem był Volkhart Müller – niemiecki dziennikarz związany z tygodnikiem „Der Spiegel”. Para poznała się w Hiszpanii. Volkhart Müller był wielką miłością Magdy Gessler, o której ta nie zapomniała wspomnieć w swojej autobiografii. Młode małżeństwo doczekało się syna , a zaraz po nim córki. Niestety, dziewczynka zmarła dwa tygodnie po porodzie. Niedługo później chorować zaczął mąż restauratorki. Lekarze zdiagnozowali u Volkharta Müllera raka płuc . Choć mężczyzna dzielnie walczył, choroba okazała się silniejsza. Dziennikarz zmarł w dniu urodzin swojej żony – 10 lipca 1986 roku . W chwili śmierci miał zaledwie 44 lata .
Wsiadła do samolotu i złamała prawo
Po śmierci ukochanego męża Magda Gessler wróciła do Polski i ponownie zdecydowała się na ślub. Zanim jednak wyszła za Piotra Gesslera, upłynęło sporo czasu. To właśnie wtedy restauratorka świadomie złamała prawo. Zrobiła to – jak wyjaśniła w swojej książce – aby spełnić życzenie zmarłego męża .
- Ciało Volkharta zostało skremowane, a prochy – zgodnie z jego wolą – miały pod żadnym pozorem nie spocząć w niemieckiej ziemi – zdradziła w swojej publikacji Gessler. W związku z tym restauratorka miała zorganizować jedynie symboliczną uroczystość, podczas której „pięknie wspominano” Volkharta. Urnę z prochami spakowała natomiast do torebki i przetransportowała do Hiszpanii . To właśnie tam odbył się prawdziwy pogrzeb jej ukochanego męża. - W terminalu w jednej ręce trzymałam pięcioletniego syna, a w drugiej prochy męża – wspomina nielegalną podróż. Volkhart Müller został pochowany nieopodal Madrytu. Jak wyznała Magda Gessler, mężczyzna uwielbiał tę okolicę Hiszpanii. Tam para miała spędzić najlepsze chwile wspólnego życia.
-
Anna Mucha umieściła w sieci zaskakujące wyznanie. "Czuję się oszukana"
-
Jak dziś wygląda Sara Müldner? Była gwiazdą "Na dobre i na złe"
źródło: WP Gwiazdy
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl