Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Magdalena Stępień wspomina synka i ostrzega rodziców. "Nic nie wskazywało, że może być ciężko chory"
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 10.01.2023 19:02

Magdalena Stępień wspomina synka i ostrzega rodziców. "Nic nie wskazywało, że może być ciężko chory"

Magdalena Stępień
fot. KAPiF

Magdalena Stępień w mediach społecznościowych poinformowała o wydarzeniu, które odmieniło jej życie 10 stycznia ubiegłego roku. Przytoczyła obserwatorom swoją historię tamtego okresu i zaapelowała o jedną rzecz.

W ubiegłym roku życie świeżo upieczonej matki zawaliło się w jednej chwili z powodu diagnozy rutynowych badań. Podzieliła się z internautami swoją historią, by uczulić ich na ważną kwestię profilaktyki. Wzruszające ile może zmienić się w ciągu jedynie 365 dni.

Magdalena Stępień o diagnozie, która zmieniła jej życie

Modelka wróciła do aktywności medialnej za sprawą swojego chorego synka Oliwiera, dla którego prosiła o wsparcie. Walka chłopca z chorobą nowotworową trwała wiele miesięcy, jednak ostatecznie dziecko zmarło pod koniec lipca zeszłego roku.

Niedawno Magdalena Stępień podzieliła się z obserwatorami historią o tym, jak pierwszy raz usłyszała o kłopotach zdrowotnych syna. Dokładnie 10 stycznia ubiegłego roku otrzymała niepokojącą diagnozę. Od tego momentu jej życie wywróciło się do góry nogami.

To tego dnia odebrałam wyniki Oliwierka, zwykłe rutynowe badania krwi, które pokazały dziwne odchyły. Następnego dnia okazało się, że Oliwier ma w brzuszku ogromnego guza. Nic nie wskazywało na to, że Oliwierek może być tak ciężko chory… Wyglądał przecież całkowicie, jak zdrowe dziecko zachowywał się normalnie, bawił, uśmiechał, miał normalny apetyt — wspominała. Modelka regularnie relacjonowała walkę synka, którą śledziły tysiące internautów. Wiele poczuło więź z chłopcem, a po jego odejściu, jeszcze bardziej czuwa nad zrozpaczoną matką.

Moja historia pokazała, jak wielkim i nieprzewidywalnym przeciwnikiem jest rak, że tak naprawdę może on dotknąć każdego niespodziewanie. Nie chodzi o to, aby żyć w ciągłym lęku i codziennie martwić się o zdrowie swoje i najbliższych, ale żyć w świadomości, że ta choroba jest, istnieje, była i będzie — podkreślała.

Magdalena Stępień zaapelowała do internautów

Modelka w ciągu ostatniego roku zgromadziła tysiące obserwatorów, którzy nadal śledzą jej media społecznościowe. Korzystając z osobistego wyznania, poprosiła ich o zadbanie o regularne badania i profilaktykę. Wystarczy jedna diagnoza, by zupełnie odmienić czyjeś życie.

Dzisiaj wspominam ten dzień publicznie, aby przestrzec wszystkich rodziców do tego, aby wykonywali rutynowe badania krwi swoich dzieci oraz nie zapominali o profilaktycznym badaniu siebie — przypominała.

Wraz ze wpisem Magdalena Stępień podzieliła się z obserwatorami zdjęciem Oliwiera sprzed tragicznej diagnozy. Świeżo upieczona mama nie spodziewała się, że w ciągu roku przeżyje tyle różnorodnych emocji.

Zobacz zdjęcia:

Magdalena Stępień
Magdalena Stępień, fot. KAPiF

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby

  2. Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz

  3. Dawid Kwiatkowski przed laty wystąpił jako "brat Michała". Mało kto spodziewał się, że zrobi wielką karierę

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie - Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!