Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Marcjanna Lelek po coming oucie szczerze o swoim byłym chłopaku
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 08.05.2022 12:27

Marcjanna Lelek po coming oucie szczerze o swoim byłym chłopaku

Marcjanna Lelek
TRICOLORS/East News

Znana z roli Natalki Mostowiak w serialu "M jak miłość" Marcjanna Lelek niedawno dokonała coming outu i przyznała, że zakochała się w kobiecie. Krótko po osobistym wyznaniu na Instagramie, aktorka wypowiedziała się na temat związku z byłym chłopakiem. Fani serialu "M jak miłość" zapewne doskonale rozpoznają adoptowaną córką Hanki i Marka Mostowiaków, której dorastanie, pierwsze sympatie, wzloty i upadki oraz dalsze losy mogli śledzić od 2000 roku. Marcjanna Lelek dzięki roli serialowej Natalki stała się rozpoznawalna w świecie show-biznesu, jednak z czasem odkryła, że czuje się równie komfortowo po drugiej stronie kamery. Wielu widzów z żalem przyjęło jej nagłe zniknięcie z ekranu.

Marcjanna Lelek zakochana po uszy w kobiecie

Po 16 latach udziału w sadze rodziny Mostowiaków Lelek zdecydowała się odejść z serialu i skupić na poszerzaniu horyzontów i rozwijaniu swojej edukacji. Obecnie 27-latka studiuje reżyserię na łódzkiej filmówce, a jej życie miłosne kwitnie, odkąd zakochała się z wzajemnością w osobie tej samej płci. W połowie kwietnia br. Marcjanna Lelek oficjalnie "wyszła z szafy" i poinformowała, że od pewnego czasu tworzy szczęśliwy związek z kobietą.

- Pół roku temu zakochałam się w dziewczynie. Dotychczas spotykałam się tylko z chłopcami, ale w sumie zawsze spodziewałam się, że to może mi się przydarzyć no i w końcu spotkałam dziewczynę tak zachwycającą, że mnie trafiło i trzyma - napisała we wpisie na Instagramie, zamieszczając zdjęcie, na którym całuje swoją wybrankę serca.

Coming out aktorki spotkał się z wielkim entuzjazmem i wsparciem nie tylko ze strony obserwatorów, ale również osób z jej najbliższego otoczenia. Gwiazda "M jak miłość" podkreśliła, że obraca się w towarzystwie, które w pełni zaakceptowało jej orientację seksualną i było dalekie od stygmatyzowania relacji pomiędzy dziewczynami.

- Mam to szczęście żyć wśród otwartych i tolerancyjnych ludzi i nie usłyszałam jeszcze złego słowa na temat naszego związku, moja rodzina, jej rodzina i nasi przyjaciele nas wspierają, kochają i traktują jak każdą inną parę - napisała Lelek.

W podsumowaniu aktorka zwróciła się do swoich odbiorców, pragnąc okazać wsparcie wszystkim młodym ludziom, którzy nadal eksplorują swoją seksualność, mierzą się z niezrozumieniem ze strony społeczeństwa czy też są z tego powodu zmuszani do ukrywania swojej orientacji czy tożsamości płciowej.

- Wiem, że nie każdy ma to szczęście i chciałabym dać przykład i tym, którzy rzadko to słyszą powiedzieć: nie jesteście sami, każdy ma prawo kochać kogo chce i być z kim chce - zaapelowała aktorka.

Aktorka opowiada o różnicach w związku z kobietami i mężczyznami

Osobiste wyznanie aktorki dało początek domysłom i pytaniom na temat związku, który tworzy ze swoją obecną partnerką. W rozmowie z "Plejadą" Lelek zauważyła, że poprzez ujawnienie prawdy na temat swojej orientacji seksualnej czy okazywanie uczuć w miejscach publicznych poniekąd wystawiła się na krytykę, której na szczęście dotąd nie doświadczyła.

- Żyje nam się bardzo dobrze, nie czuję, żebyśmy były ograniczone, chodzę z moją dziewczyną za rękę po ulicy i nie boję się tego. Mam to szczęście, że nigdy jeszcze nic złego nas nie spotkało. Nie kryjemy się z tym, że jesteśmy razem, przytulamy się, np. będąc w kinie i nie widziałam złego spojrzenia ani nie usłyszałam przykrego komentarza — mówi.

Interesującą kwestię poruszono natomiast podczas wywiadu z portalem cozatydzien.pl, podczas którego zapytano aktorkę o podobieństwa i różnice pomiędzy jej obecnym związkiem, a wcześniejszymi relacjami z mężczyznami. Wówczas Marcjanna Lelek wykorzystała swój głos, by rozprawić się z krzywdzącymi stereotypami na temat płci.

- Tak naprawdę nie widzę różnicy. Nie mogłabym tego generalizować. Mój poprzedni chłopak, z którym byłam dwa lata, jest fantastycznym człowiekiem i bardzo wrażliwą osobą, delikatną, więc nie mogłabym powiedzieć, że teraz moja partnerka jest wrażliwsza. Jak to jest z dziewczyną? Mogę powiedzieć, jak to jest być z tą konkretną osobą - podkreśliła.

Odtwórczyni serialowej Natalki wyraziła niezadowolenie z powodu usilnego kategoryzowania cech z podziałem na męskie bądź kobiece. Zwróciła uwagę, że charakter i zaangażowanie w związek to bardzo indywidualne kwestie, które nie mają nic wspólnego z biologiczną płcią.

- Ktoś napisał mi na Instagramie, że teraz jedna z nas musi być bardziej mężczyzną. I to było tak absurdalne… Takie myślenie krzywdzi też heteroseksualne pary. Chciałabym, żeby taki podział na męskie i kobiece się skończył - skwitowała.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Zrozpaczony Piotr Gąsowski wspomina przyjaciela, śmierć przyszła nagle. Nie wytrzymał

  2. Okropne, co pojawiło się w sieci po występie Viki Gabor. Internauci nie mieli litości

  3. Zacznie się już jutro, miliony Polaków zwróci swój wzrok na TVN. Fani czekali na ten moment od 8 lat

Źródło: instagram/marcjannalelek, pudelek.pl