Marta Chodorowska szokowała nad Bałtykiem. Pozowała bez żadnych ubrań! "Nic więcej nie potrzeba"
Marta Chodorowska od jakiegoś czasu wyraźnie pokazuje, że dawno wyrosła z roli córki wójta z serialu „Ranczo”. Dalej jest jednak, podobnie jak swoja postać, równie niepokorna i charakterna. Właśnie pokazała, jak zupełnie beztrosko, całkowicie bez ubrań, paradowała w „stroju Ewy” po bałtyckich plażach.
Marta Chodorowska zrzuciła ubrania. „Córka wójta” w nowym wydaniu
Chodorowska zyskała ogromną popularność jako Klaudia Kozioł w serialu „Ranczo”. Po zakończeniu emisji produkcji skupiła się na pracy w teatrze, jednak wciąż możemy oglądać ją na ekranie. W zeszłym roku wcieliła się w Maję w serii „Lulu” oraz przebiegłą Julię Malicką w „M jak miłość” .
Nieustająco może też liczyć na uwagę fanów. Marta, kiedy akurat nie pracuje na scenie ani planie filmowym, uwielbia podróżować i odwiedzać oryginalne zakątki. Teraz pokazała nie tylko relację z wyprawy, ale i kadry, dzięki którym jej fanom oraz fankom z pewnością zabiją mocniej serca . Wszystkie szczegóły poniżej.
Marta Chodorowska jak ją bóg stworzył na bałtyckiej plaży
Marta jeszcze niedawno dzieliła się z fanami zdjęciami z wakacjami nad mazurskimi jeziorami. Teraz postanowiła odwiedzić okolicę ze znacznie większą „wodą”. Podróżuje przez kraje bałtyckie: na Instagramie zdradziła, że przez Litwę dojechała już do Łotwy . A konkretnie do bardzo magicznego zakątka tego kraju.
Przylądek Kolka, bo to tam zagnało aktorkę, to najbardziej na północ wysunięty fragment Półwyspu Kurlandzkiego. Okolica jest tam naprawdę magiczna i dzika, a nieskażona ingerencją człowieka przyroda inspiruje do odważnych działań i słuchanie swojego instynktu. Być może dlatego Chodorowska postanowiła pobiegać po zupełnie opustoszałej plaży całkowicie goła, swobodna i radosna .
Chodorowska zachwycona bałtyckimi wakacjami. "Tę radość zatrzymam na zawsze"
Plaża totalnie pusta, naprawdę, nie ma nikogo, bo nie ma tu dróg, żeby dojechać – mówi w relacji na Instastories Marta, pokazując, jak dzikie leśne drogi musiała pokonać, by dotrzeć w to miejsce.
Aktorka postanowiła z odwagą pokazać kilka kadrów z tych nudystycznych rozrywek . Oczywiście zdjęcia są odpowiednio ocenzurowane i nie ma w nich grama wulgarności, urzekają za to poczuciem luzu i swobody.
Tę radość zatrzymam na zawsze. Taki Bałtyk kocham. Kompletnie pusty a „w sezonie”. Wiatr, woda, słońce, przyroda. Nic więcej nie potrzeba – napisała Chodorowska .