Marta Nawrocka przerwała milczenie w sprawie Kasi. A jednak prawda była inna
Marta Nawrocka zabrała głos i wspomniała o swojej córce Kasi. Padły bardzo ważne słowa
Rodzina Marty Nawrockiej
Wiele zainteresowania wzbudza życie prywatne nowego prezydenta – Karola Nawrockiego. Żoną prezydenta jest Marta Nawrockiej, która dotychczas pracowała w Krajowej Administracji Skarbowej. Nie każdy wie, że para prezydencka wychowuje trójkę dzieci:
• 22-letniego Daniela Nawrockiego, syna Marty Nawrockiej z pierwszego związku, którego Karol Nawrocki usynowił.
• 15-letniego Antoniego Nawrockiego,
• 7-letnią Kasię Nawrocką.
Wiele emocji wzbudza szczególnie Kasia Nawrocka, czyli najmłodsza córeczka pary prezydenckiej – Karola Nawrockiego i Marty Nawrockiej. 7-letnia Kasia dała się poznać szerszej publiczności jako bardzo rezolutna i uśmiechnięta dziewczynka. Głośno było o jej zachowaniu w czasie wieczoru wyborczego Karola Nawrockiego. Dziewczyna zachowywała się wówczas bardzo entuzjastycznie, co nie może dziwić, biorąc pod uwagę jej bardzo młody wiek. Niestety, Kasia Nawrocka spotkała się także z krytyką niektórych środowisk. Na dziewczynkę wylał się wówczas potworny hejt, co zdecydowanie należy potępić.
Głośno o Kasi Nawrockiej było także wtedy, gdy na ceremonii zaprzysiężenia nowego prezydenta Polski podeszła do wujka Karola Nawrockiego – Waldemara Nawrockiego i doradziła mu, kiedy rozpinać, a kiedy zapinać koszulę.

Kasia Nawrocka doczekała się pseudonimu
Kasia Nawrocka, najmłodsza córka prezydenckiej pary, w naturalny sposób zwróciła na siebie uwagę opinii publicznej. Każde jej zdjęcie opublikowane przez jej mamę w mediach społecznościowych spotyka się z falą komentarzy. Ona sama podobno stroi się tam, gdzie jej matka – czyli w zakładzie krawieckim Jarosława Konaszewskiego, mieszczącym się przy ulicy Stary Rynek Oliwski 5 w Gdańsku. Jak sam krawiec mówił w rozmowie z „Faktem”, Kasia Nawrocka, wybierając kreacje, inspiruje się swoją mamą Martą Nawrocką.
Córeczka pary prezydenckiej jest naszą najsłodszą klientką – współpraca z nią to czysta przyjemność. Uwielbia przymiarki i czas spędzany w pracowni. Często inspiruje się kreacjami swojej mamy, chcąc, by ich stylizacje były spójne.
Nie może dziwić więc fakt, że sympatycy pary prezydenckiej nadali Kasi Nawrockiej bardzo znamienny pseudonim. „Super Express” donosi, że w sieci zaczęły krążyć ciepłe określenia: „druga dama” oraz „mała dama”. Dla wielu osób ten pseudonim doskonale oddaje rolę dziewczynki w rodzinie prezydenckiej – jest najmłodsza, a zarazem pełna dziecięcego wdzięku. Nie da się ukryć, że Kasia Nawrocka w pełni więc na ten wyjątkowy pseudonim zasłużyła.
Marta Nawrocka zabrała głos ws. dzieci
Teraz Nawrocka udzieliła wywiadu portalowi wpolsce24.tv, w którym szerzej opowiedziała o tym, jak wygląda jej codzienność odkąd została Pierwszą Damą. Jak przyznała, nowa rola jej męża przyniosła do ich życia wiele zmian, a część z nich wymagała od niej przestawienia się na tryb funkcjonowania pod dyktando ścisłych reguł.
Zapytana o to, co konkretnie się zmieniło, odpowiedziała bez wahania:
No zmieniło się tak, że nie przejadę się metrem, tak jak redaktor jeździ metrem do pracy. Nie kieruję samochodem. Tak, też ubolewam nad tym, bo bardzo lubię kierować autem, ale też została normalność w tym wszystkim – mówiła, podkreślając, że mimo ograniczeń stara się zachować możliwie naturalny rytm życia.
W rozmowie wspomniała również o wychowaniu dwójki młodszych dzieci. Jak zaznacza, pilnuje, by ich codzienność wyglądała tak zwyczajnie, jak to tylko możliwe.
–Mam małe dzieci. Antek gra w piłkę, chce iść na trening, na boisko, a Kasia chce iść na plac zabaw do dzieci, więc to robimy. Chce iść na rower – idziemy, ubieramy kaski, jedziemy. I podoba mi się to w naszym społeczeństwie, że jak widzą, że jestem prywatnie z dziećmi, uśmiechną się, pomachają, pozdrowią, ale nie naruszają tej przestrzeni prywatnej. I to mi się bardzo podoba – przyznała.
