Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Martyniuk znowu opuścił kraj. Porzucił syna i żonę. Niebywałe, co miało być powodem
Marta Jeziorna
Marta Jeziorna 13.11.2025 11:06

Martyniuk znowu opuścił kraj. Porzucił syna i żonę. Niebywałe, co miało być powodem

Martyniuk znowu opuścił kraj. Porzucił syna i żonę. Niebywałe, co miało być powodem
tiktok/Daniel Martyniuk

Syn króla disco polo - Zenka Martyniuka znów daje o sobie znać. Daniel Martyniuk w wylewnej rozmowie z fanami opowiedział o kulisach ostatnich skandali. Ujawnił, dlaczego znów musiał opuścić kraj.

Daniel Martyniuk: król skandali

Daniel Martyniuk – nazwisko zobowiązuje, ale i ciąży. Syn Zenona Martyniuka, króla disco polo, od lat nie daje o sobie zapomnieć. Nie piosenkami, nie sukcesami, ale serią skandali, które regularnie trafiają do mediów społecznościowych i tabloidów.

W sieci Daniel zachowuje się, jakby prowadził niekończący się reality show. Raz atakuje w komentarzach znajomych, innym razem komentuje sprawy rodzinne w sposób, który wielu uznałoby za publiczne pranie brudów. Bywa impulsywny, prowokacyjny, czasem po prostu wulgarny – i chyba właśnie to sprawia, że internet reaguje natychmiast. Każdy jego post staje się materiałem na nagłówek, a każde zdanie – cytatem dnia.

Niedawno głośno było o jego sprzeczkach z byłą partnerką i o awanturach w miejscach publicznych. Daniel lubi mówić, że jest „autentyczny” i „nie udaje nikogo”, ale ta autentyczność często przeradza się w chaos. Zamiast dystansu – emocje, zamiast refleksji – gniew. Media śledzą jego poczynania z mieszaniną fascynacji i zażenowania, a on, jakby na przekór wszystkiemu, nie zwalnia tempa.

Rodzice – znani, spokojni, przyzwyczajeni do medialnej gry – od lat próbują ratować jego wizerunek. Widać jednak, że Daniel nie zamierza wpisywać się w scenariusz „grzecznego syna gwiazdy”. To raczej buntownik, który sam nie do końca wie, przeciwko komu walczy.

Trudno nie odnieść wrażenia, że Martyniuk junior jest ofiarą własnego nazwiska – zbyt znanego, by zniknąć, i zbyt obciążającego, by błyszczeć samodzielnie. Choć mówi, że chce zacząć od nowa, wciąż wraca tam, gdzie najgłośniej: do internetu, gdzie każde jego słowo odbija się echem większym niż niejedna piosenka jego ojca.

Jego najnowszym wybrykiem była awantura w samolocie Wizz Air.

Martyniuk znowu opuścił kraj. Porzucił syna i żonę. Niebywałe, co miało być powodem
Daniel Martyniuk z rodzicami, fot. Instagram

Awantura w samolocie z udziałem Daniela Martyniuka

Podczas lotu z Hiszpanii do Polski Daniel Martyniuk wywołał poważne zamieszanie na pokładzie. Domagał się alkoholu, którego załoga nie mogła mu podać. W reakcji zaczął krzyczeć, chodzić po kabinie i grozić otwarciem drzwi awaryjnych.

Załoga zdecydowała o awaryjnym lądowaniu we Francji. Tam Daniel został wyprowadzony z samolotu przez policję, a reszta pasażerów mogła kontynuować lot. Incydent spowodował opóźnienia i dodatkowe koszty dla linii lotniczej.

To kolejny wizerunkowy problem Daniela Martyniuka. Zamiast zdobywać sympatię publiczności swoimi działaniami, trafia do nagłówków z powodu nieodpowiedzialnego zachowania. Jego reakcja w samolocie pokazuje brak kontroli nad emocjami w sytuacji publicznej i wpływa na postrzeganie go przez innych.

Pojawia się pytanie, czy to efekt frustracji, chęci zwrócenia na siebie uwagi, czy po prostu nieopanowania emocji. Bez względu na przyczynę, incydent był stresujący dla pasażerów i załogi, a media szybko nagłośniły sprawę.

Awantura okazała się być punktem zwrotnym - ale tylko na moment. Daniel pojawił się na chrzcinach syna, zaczął publikować rodzinne zdjęcia z Faustyną, na chwilę uspokoił się w social mediach. Aż do dziś.

Daniel Martyniuk znów opuścił Polskę

Bladym świtem w czwartek Daniel uaktywnił się na swoim TikToku, uruchamiając relację “live”. Obserwujący byli świadkiem jego utyskiwań na wszystko i wszystkich - od Polaków, przez rząd, obecnego prezydenta, aż wreszcie teściową. Daniel wyjawił również, że został “zmuszony” do opuszczenia kraju. Jak zdradził, jest znów w podróży:

„Zmusili mnie do wyjazdu. Podrzucają mi kolegów, żeby mnie śledzili. To jest gaslighting” - mówił w relacji na żywo

Wygląda na to, że w najbliższym czasie będziemy świadkami kolejnego skandalu z młodym Martyniukiem w roli głównej - jego słowa na pewno nie pozostaną bowiem bez odzewu ze strony społeczeństwa. Nie można też zapomnieć, że Martyniuk groził niedawno Wizz Air, twierdząc, że nie zamierza zapłacić “ani złotówki” za swoje wybryki w samolocie.

Myślicie, że pójdzie wreszcie po rozum do głowy?
 

Martyniuk znowu opuścił kraj. Porzucił syna i żonę. Niebywałe, co miało być powodem
Martyniuk z ojcem. Fot. PIOTR GRZYBOWSKI/AGENCJA SE/East News
Martyniuk znowu opuścił kraj. Porzucił syna i żonę. Niebywałe, co miało być powodem
Daniel Martyniuk z pierwszą żoną. Fot. PIOTR GRZYBOWSKI/AGENCJA SE/East News
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News