Maryla Rodowicz wróciła do TVP i... wywołała kolejny skandal? Widzowie oburzeni słowami artystki
Maryla Rodowicz wywołała niemałe poruszenie wywiadem, którego udzieliła tuż przed organizowanym przez Telewizję Polską koncertem w Wilnie. Internauci są oburzeni słowami gwiazdy.
Wielu zarzuca, że poglądy Maryli Rodowicz zmieniają się jak w kalejdoskopie. W sieci pojawiły się zdjęcia, które stawiają pod znakiem zapytania szczerość intencji wokalistki podczas udzielanego wywiadu.
Maryla Rodowicz znowu na świeczniku
Maryla Rodowicz wystąpiła podczas zorganizowanego przez Telewizję Polską z okazji Dnia Flagi koncertu, który odbył się w Wilnie. Oprócz wokalistki zagrali również bracia Golec, Doda, Blue Cafe, czy Pectus.
Choć jeszcze niedawno w rozmowie z Plotkiem artystka nazywała państwowe medium “reżimową telewizją”, wszystko wskazuje na to, że włodarze stacji nie obrazili się za jej słowa, a i ona nie miała nic przeciwko temu, by po raz kolejny wesprzeć wydarzenie przygotowane przez TVP.
Dawid Kwiatkowski odchodzi z "The Voice Kids", wydał oświadczenie. "Misja się zakończyła"Maryla Rodowicz jako "dziecko wypędzonych"
Rodzice Maryli Rodowicz pochodzili z Wilna, ale po wkroczeniu do miasta w 1944 r. Armii Czerwonej, zostali zmuszeni do opuszczenia obecnej stolicy Litwy i wyjazdu do Zielonej Góry, gdzie wkrótce na świat przyszła piosenkarka.
Gwiazda tuż przed koncertem udzieliła wywiadu TVP, w którym opowiedziała o historii swojej rodziny. - Ja jestem pokoleniem, chciałam powiedzieć uchodźców, ale właściwie wypędzonych, bo komuniści dali takie ultimatum, że albo zostajecie w Związku Radzieckim, albo proszę bardzo, wagony bydlęce są podstawione. Czuję się dzieckiem wypędzonych - przekonywała artystka.
Maryla Rodowicz pokrzywdzona przez komunistów?
Internauci szybko podchwycili słowa Maryli Rodowicz, zarzucając piosenkarce, że w czasach poprzedniego ustroju nie była tak wylewna w krytyce dotyczącej komunizmu. Przypomniano również jej zdjęcia z wakacji z Jerzym Urbanem, a także wspólne fotografie z Fidelem Castro.
- Maryla Rodowicz, wspomina komunistów, którzy podstawili wagony i wygnali jej rodzinę z Wilna. A ja zastanawiam się, co ona wie o komunie? Robiła karierę, nigdy nie dostała odmowy wydania paszportu. Była pieszczochą komunistów, jeździła po świecie i obściskiwała się. Zawsze na fali? - napisała jedna z oburzonych użytkowniczek Twittera.
Zobacz zdjęcia: