Matka Gabriela Seweryna przerywa milczenie. Pogrzeb syna wpędził ją w kłopoty. Miała spore problemy
Pogrzeb gwiazdora “Królowych życia” odbył się 6 grudnia. Jego ostatniemu pożegnaniu towarzyszyła napięta atmosfera. Mama zmarłego wyznała smutną prawdę.
Śmierć Gabriela Seweryna
Znany z programu “Królowe życia” projektant mody zmarł 28 listopada ubiegłego roku. Gwiazdor za późno został przyjęty na szpitalny oddział ratunkowy, gdzie skarżył się na bóle w klatce piersiowej. W niedługim czasie doszło u niego do zatrzymania akcji krążenia.
Przed śmiercią Seweryn wrzucił do sieci nagranie, na którym stwierdził, że ratownicy medyczni nie chcieli udzielić mu pomocy.
Głos w sprawie zabrał rzecznik prasowy pogotowia w Legnicy:
Nie było odmowy przyjęcia. Zespół był na miejscu i chciał udzielić pomocy, ale z uwagi na agresję i grożenie zespołowi ratownictwa medycznemu przez pacjenta i osoby będące na miejscu, zespół nie podjął czynności. Interwencja policji była z uwagi na to, że zespół czuł się zagrożony z powodu gróźb pacjenta i osób będących na miejscu - przekazał do wiadomości publicznej.
Ostatecznie sprawa trafiła do prokuratury.
Mieszkanie Gabriela Seweryna okradzione
Miesiąc po śmierci gwiazdora w jego mieszkaniu doszło do włamania. Te smutne doniesienia potwierdziła siostra celebryty:
Mogę potwierdzić, że było włamanie, ale nic więcej w tym momencie nie mogę powiedzieć. Sprawa jest zgłoszona do prokuratury – przekazała w rozmowie z portalem Pudelek.
Siostra zmarłego ujawniła, że złodzieje zabrali z lokalu, należącego do jej brata ubrania, które sam zaprojektował i uszył. Podzieliła się również swoimi przemyśleniami, co do potencjalnych sprawców występku:
Zginęły tylko cenne ubrania Gabrysia, a pozostałe rzeczy nie zostały ruszone. To może świadczyć o tym, że sprawcy wiedzieli, co znajdą w mieszkaniu i w jakich miejscach. Potwierdzam również konieczność wymiany zamków. - powiedziała krewna Seweryna.
Teraz na jaw wyszła kolejna przykra sprawa, z jaką musi się mierzyć rodzina zmarłego.
Matka Gabriela Seweryna o pogrzebie syna
Ostatnie pożegnanie Seweryna niestety nie odbyło się w spokojnej atmosferze:
Jest wiele niedomówień dotyczących pochówku. Rodzina nie wynajęła ochrony. To Kamil wynajął ochronę, bo czegoś lub kogoś bardzo się boi. Miejsce było zarezerwowane w zasadzie dla rodziny. Widać to na zdjęciach, że są dwa puste miejsca dla nieobecnych bliskich, a Kamil stoi z ochroną przy trumnie. Próbował iść w kondukcie żałobnym pierwszy. Gdy tylko doszło do tej sytuacji, szwagier wziął go za szmaty i wyrzucił – jak podaje nasz informator.
Oprócz tego pogrzeb gwiazdora okazał się bardzo kosztowny. Na ten temat wypowiedziała się mama projektanta:
ZUS daje tylko 4 tysiące, a to nie wystarczyło. Poszła na to także cała moja emerytura - powiedziała kobieta portalowi “myglogow.pl”.