Sąsiedzi Gabriela Seweryna po jego pogrzebie już nie gryzą się w język. Reporter nie mógł się otrząsnąć po tym, co usłyszał
Gabriel Seweryn został pochowany zaledwie trzy dni temu. Versacego z Głogowa żegnali bliscy, rodzina i fani. Teraz wreszcie usta otworzyli sami sąsiedzi projektanta. Tama emocji puściła, co wyznali wstrząśniętemu dziennikarzowi?
Gdzie został pochowany Gabriel Seweryn?
Gwiazdor programu „Królowe życia” został pochowany w swoim rodzinnym Głogowie, z którego pochodził i gdzie pracował przez wszystkie ostatnie lata. Ceremonia odbyła się 6 grudnia. Msza żałobna została odprawiona w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w dzielnicy Krzeptów w Głogowie. Ostatnie pożegnanie, w którym uczestniczyła tylko rodzina, odbyło się przy otwartej trumnie.
Gabriel, zgodnie z jego ostatnią wolą, został pochowany w jednym ze swoich ulubionych futer. W drodze na cmentarz żegnali go nie tylko rodzina, bliscy i fani, ale też zwyczajni mieszkańcy miasta. Do tej pory brakowało ich głosu w sprawie ponurych i niejasnych okoliczności śmierci projektanta. Kiedy wreszcie przemówili, reporter aż zaniemówił. Poniżej szczegóły.
TYLKO U NAS: Przykre sceny na pogrzebie Gabriela Seweryna. "Wziął go za szmaty i wyrzucił" Odwiedziliśmy pracownię Gabriela Seweryna w dniu pogrzebu. Oto co zastaliśmy na miejscuNa co zmarł Gabriel Seweryn? Okoliczności śmierci
Nagranie z Sewerynem, płaczącym niedaleko karetki pogotowia, która odmówiła przewiezienia go do szpitala i czekała na przybycie policji, widziały już miliony Polaków. Zachowanie ratowników wzbudza spore kontrowersje. Szerzą się też plotki na temat powodów śmierci Gabriela. W rozmowie z „Faktem” rzecznik legnickiego pogotowia zaprzeczył, jakoby przyczyną śmierci był zawał. Zgon nastąpił w wyniku nieoczekiwanego zatrzymania krążenia.
Czekamy na wyniki sekcji. Mam nadzieję, że prokuratura je ujawni. Wstępne wyniki sekcji nie wyjaśniły przyczyny zgonu, czyli on nie miał zawału. […] My udzieliliśmy pomocy w takim zakresie, na jaki on w ogóle pozwolił, więc trudno się teraz doszukiwać przyczyny. […] Fala hejtu się taka wylała, że jest przerażająca. […] Na wszystkich szkoleniach, na jakie tylko pójdziemy, to zawsze bezpieczeństwo ratownika jest na pierwszym miejscu. Jeśli jest sytuacja zagrożenia, trudno – wycofują się. Oni poczuli się zagrożeni, mieli prawo się tak poczuć, więc w związku z tym się wycofali – mówił rzecznik pogotowia.
Teraz w tym temacie wypowiedzieli się sąsiedzi Gabriela, którzy znali go osobiście. To, co wyznali, brzmi bardzo niepokojąco.
Sąsiedzi Gabriela Seweryna przerwali milczenie
Z sąsiadami Seweryna, mieszkańcami Głogowa, rozmawiał reporter portalu Goniec. Rozmówcy są zgodni w tym, że Gabriel był dobrym człowiekiem.
Prawdziwy taki, idący pod prąd, szczery, autentyczny. Zawsze serwował prawdę prosto z mostu. Bardzo go lubiłam, bardzo. Był świetną reklamą taką, bardzo ekscentryczną, ale potrzebną. Dużo ludzi tu przyjeżdżało właśnie ze względu na niego – słyszymy wypowiedź jego sąsiadki.
Czy projektant mógł być agresywny?
Nie sądzę. Znałam go osobiście. Wstrząsnął nami ten ostatni filmik. Nie był sobą na pewno. Nie był sobą. Ja byłam jego sąsiadką, także często z nim rozmawiałam. Będzie mi go bardzo brakowało – mówi kobieta.
Głogowianka dodaje, że konieczne jest wyjaśnienie, co dokładnie się stało. Ludzie oczekują prawdy, a rodzinie i bliskim należy się to najbardziej.
Trudno mi to oceniać, ale ta końcówka jego życia bardzo niegodziwa. I trzeba rozliczyć tych, którzy być może są za to odpowiedzialni. Żył jak kolorowy ptak, a umarł okropnie. I na to się zgodzić nie możemy. Mnie go osobiście, bo go znałam, będzie bardzo brakować – dodaje na koniec łamiącym się głosem.
Podobnego zdania jest inna mieszkanka miasta.
Uważam, że powinni udzielić mu pomocy. Nieważne, kim on był; a był bardzo dobrym człowiekiem. Uważam, że ci z karetki powinni być pociągnięci do odpowiedzialności – słyszymy słowa kolejnej osoby.
Całą rozmowę z sąsiadami Gabriela Seweryna możecie obejrzeć tutaj:
Relacja portalu Goniec z pogrzebu Gabriela Seweryna:
Źródło: Fakt, Goniec