Matka Krzysztofa Rutkowskiego z wizytą u ks. Rydzyka. Tak prosiła o pomoc dla syna

Ekscentryczne życie Krzysztofa Rutkowskiego

Krzysztof Rutkowski zyskał popularność jako detektyw bez licencji, który dzięki niezwykłej intuicji rozwiązał najbardziej zagmatwane zagadki polskiej kryminologii. W mediach rozpisywano się o jego sprawie z m.in.: zabójstwem małej Madzi z Sosnowca czy zaginięciem Ewy Tylman.

Prywatnie detektyw cieszy się luksusowym życiem w towarzystwie ukochanej żony i syna. To właśnie styl wychowywania małoletniego chłopca wzbudza najwięcej kontrowersji w internautach. Ostatnio rodzina świętowała Pierwszą Komunię połączoną z drugim ślubem gwiazdora.

Samo przyjęcie kosztowało fortunę, a na dodatek dziecko otrzymało od ojca prawdziwy samochód elektryczny. Nie brakowało wzburzenia internautów na temat stylu życia Krzysztofa Rutkowskiego.

Z okazji Komunii Świętej przygotowaliśmy dla Juniora wiele atrakcji i prezentów. Krzysiu ma 10 lat i interesuje się motoryzacją, dlatego kupiłem mu BMW E36 z silnikiem E46. Auto na tuning ma 400 koni. Jego wartość to około 200 tys. złotych. Pod okiem instruktora będzie nim jeździł na torze - opowiadał "Super Expressowi".

O samym detektywie jeszcze wiele nie odkryto. Ostatnio po raz pierwszy powiedział o przeszłości. Trafił do aresztu, a w jego sprawę zaangażowała się matka. O pomoc prosiła samego ks. Rydzyka. Szczegóły poniżej.

Krzysztof Rutkowski trafił do aresztu

Choć sam ściga na co dzień kryminalistów, niewiele osób wie, że Krzysztof Rutkowski sam usłyszał poważne zarzuty. Mężczyzna spędził 9 miesięcy w zakładzie karnym po podejrzeniach o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy i powoływanie się w zamian za korzyści majątkowe na wpływy w instytucjach państwowych oraz poświadczanie nieprawdy.

Robota, którą ja wykonuję, pociąga za sobą pewne konsekwencje […] Ja się moralnie czuję w porządku. Mam czyste sumienie absolutnie. […] To było dziewięć miesięcy aresztu za powoływanie się na wpływy. Sam byłem wpływem. Byłem absolutnie odizolowany od innych ludzi - mówił w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.

Do kryminalnej przeszłości wrócił także podczas rozmowy z Żurnalistą. Okazuje się, że gdy Krzysztof Rutkowski siedział w więzieniu, jego bliscy chwytali się każdej możliwej nadziei. Podczas jednego z widzeń ojciec pokazał mu zaskakujące zdjęcie. Matka detektywa znalazła się przy boku ks. Rydzyka. Jak przebiegło ich spotkanie?

Matka Krzysztofa Rutkowskiego udała się po pomoc do ks. Rydzyka. Jak przebiegło spotkanie?

Krzysztof Rutkowski opowiedział w podcaście o pobycie w areszcie. Podczas jednej z wizyt jego ojciec pokazał mu zdjęcie matki u boku ks. Rydzyka. Okazuje się, że kobieta udała się do znanego duchownego by pobłogosławił jej syna.

Ojciec przywiózł mi zdjęcie i powiedział: "Zobacz, matka była nawet u ojca Rydzyka, który z pewnością będzie ciebie błogosławił". Ksiądz Rydzyk to jest ksiądz Rydzyk, ale nic nie pomógł. Tylko obiad jej podał i podtrzymał ją na duchu - wyznał gwiazdor.

Wstawiennictwo duchownego nie przyspieszyło odsiadki detektywa, ale obecnie stanowi ciekawą anegdotę do jego życia. Ciekawe czym jeszcze Krzysztof Rutkowski zaskoczy w związku ze swoimi życiem.

Źródło: SE, Wojewódzki&Kędzierski, Żurnalista