Matka znalazła jego ciało. Mieli razem spędzić święta. Nie żyje znany wokalista
Przed nami ostatni dzień roku. Niestety, rok 2024 zapamiętany zostanie jako rok śmierci wielu cenionych artystów, zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Właśnie dowiedzieliśmy się o śmierci kolejnego z nich. Ciało znalazła matka.
Rok 2024: Smutne pożegnania aktorów
Rok 2024 zbliża się ku końcowi, a wraz z nim kończy się czas pełen smutku i żalu po odejściu wielu wybitnych postaci świata kultury. Szczególnie bolesne były straty wśród aktorów. Pożegnaliśmy Maggie Smith, wybitną brytyjską aktorkę, znaną z niezapomnianych ról, z których najbardziej zapadła w pamięć jako Minerwa McGonagall w serii filmów o Harrym Potterze. Jej talent i charyzma na zawsze zapisały się w historii kinematografii.
W Polsce również żegnamy uwielbiane postacie. W grudniu odszedł Stanisław Tym, legenda polskiego kina komediowego, który swoimi rolami rozbawiał kolejne pokolenia widzów. Jego poczucie humoru i wyjątkowa osobowość na zawsze pozostaną w sercach fanów. Rok 2024 zdecydowanie zapisał się jako czas bolesnych strat dla świata filmu i teatru.
Rok 2024: Smutne pożegnania w branży muzycznej
Rok 2024 przyniósł także wielkie straty w świecie muzyki. Jedną z najbardziej szokujących była tragiczna śmierć Liama Payne'a , byłego wokalisty One Direction. Artysta zginął po upadku z balkonu, a jego odejście wstrząsnęło fanami na całym świecie.
W Polsce, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, zmarł Jarosław "Szczepan" Szczepaniak, legenda pilskiej sceny alternatywnej. Był współtwórcą kultowego klubu muzycznego “Kulturka” w Pile, który od 1988 roku był ważnym miejscem na mapie polskiej muzyki. Jego postać została uwieczniona w piosence ”Piła Tango” zespołu Strachy na Lachy.
Gruby jak armata Szczepan błąkał się po kuli ziemskiej. Trafił do Ameryki prosto z Legii Cudzoziemskiej - śpiewał o nim Grabaż, wokalista grupy
Nie żyje znany wokalista. Ciało znalazła matka
Zaledwie kilka dni przed Wigilią na zawał serca zmarł Karim Chmielinski, wokalista rockowej grupy Amen, znany pod pseudonimem Casey Chaos. 59-letni muzyk został odnaleziony martwy w swoim domu przez matkę, która zaniepokoiła się brakiem kontaktu z synem.
Wysłał limuzynę, aby odebrać ją z lotniska w Los Angeles. Matka przyjechała o 22:45 i po tym, jak nie zareagował na pukanie do drzwi, pozwoliła sobie wejść, używając zapasowego klucza. Po otwarciu drzwi odkryła Caseya siedzącego na podłodze z plecami opartymi o sofę i głową odchyloną do tyłu. Miał rozległy atak serca - pisze Karr Dean, jego przyjaciel.
Artysta był niezwykle podekscytowany zbliżającymi się świętami - miał spędzić je w towarzystwie matki, która przyleciała aż z Florydy. Niestety, tragiczna śmierć przekreśliła te plany.
Casey miał problemy z sercem, słabym krążeniem i wysokim ciśnieniem krwi przez ostatnie kilka lat - informuje Dean.
Karim Chmieliński został skremowany 23 grudnia w North Hollywood, a szczegóły dotyczące jego pochówku zostaną podane wkrótce. Jego odejście to kolejna strata, która wstrząsnęła fanami i środowiskiem muzycznym.
