Mobbing, wulgaryzmy i "niemoralne praktyki". Mroczne kulisy "TzG" wyszły na jaw
Afera za kulisami "Tańca z Gwiazdami"? Plotki o nieprawidłowościach na planie show rzucają cień na wizerunek programu i jego gwiazd, w tym Tomasza Barańskiego. Czy skandal doprowadzi do odejścia popularnego tancerza z Polsatu?
Kim jest Tomasz Barański?
Tegoroczna edycja "Tańca z Gwiazdami" to nie tylko zmagania gwiazd na parkiecie, ale również doskonała okazja do zaprezentowania talentów profesjonalnych tancerzy. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych twarzy wśród nich jest T omasz Barański, założyciel i dyrektor kreatywny grupy tanecznej Next Dance .
Barański, który od lat związany jest ze światem tańca, w obecnej edycji programu pełni funkcję głównego choreografa. To właśnie jego wizjonerskie pomysły i nieustające zaangażowanie sprawiają, że każdy występ uczestników jest wyjątkowym show.
Dzięki aktywności Tomasza Barańskiego w mediach społecznościowych, widzowie mieli okazję zajrzeć za kulisy programu i zobaczyć, jak wygląda praca nad kolejnymi odcinkami. Na swoim profilu na Instagramie, choreograf regularnie publikował zdjęcia i filmiki z prób, prezentując zarówno swoje autorskie choreografie, jak i zaangażowanie gwiazd w przygotowania do występów. "Taniec z Gwiazdami" to dla Barańskiego nie tylko praca, ale również pasja.
Choreograf wielokrotnie podkreślał, że udział w programie to dla niego ogromne wyzwanie, ale jednocześnie niesamowita przygoda. Dzięki jego zaangażowaniu, widzowie mogą podziwiać na ekranie nie tylko piękne tańce, ale również wyjątkową atmosferę panującą na planie.
Dlaczego Tomasz Barański zniknął z "Tańca z Gwiazdami"?
W ostatnich tygodniach show biznes trząsł się doniesieniami o nagłym zniknięciu Tomasza Barańskiego z programu "Taniec z Gwiazdami". Choć finał tanecznego show był zaplanowany na 17 listopada, a odcinki wciąż były emitowane, to ostatnia aktywność choreografa w mediach społecznościowych datuje się na początek października. To wywołało lawinę pytań i spekulacji na temat przyczyn jego nieobecności.
Osoby, które regularnie pojawiają się na widowni podczas nagrań "Tańca z Gwiazdami", potwierdzają, że od pewnego czasu Tomasz Barański nie jest już obecny na widowni. Jego charakterystyczna sylwetka i entuzjastyczne reakcje na występy uczestników były nieodłącznym elementem programu, a teraz ich brak jest wyraźnie odczuwalny.
Sytuacja wokół zniknięcia Barańskiego stała się jeszcze bardziej zagadkowa, gdy w mediach pojawiła się informacja o petycji skierowanej przeciwko choreografowi. Dokument ten, podpisany przez 93 osoby, zawiera poważne oskarżenia pod adresem Tomasza Barańskiego.
Autorzy petycji zarzucają mu m.in.: wulgarny sposób komunikacji używany przez Barańskiego wobec współpracowników, złe traktowanie znane jako mobbing, czyli zastraszanie i poniżanie pracowników, czy też praca w atmosferze strachu . Na liście znalazło sie też niemoralne i nieuczciwe praktyki, choć te zarzuty są najbardziej ogólnikowe, wymagają dalszych wyjaśnień.
Jak jest naprawdę?
Jak udało się ustalić redakcji ShowNews.pl, Tomasz Barański nie był tym razem głównym odpowiedzialnym za stworzenie skomplikowanych i efektownych układów tanecznych, które zaprezentowali finaliści . Jego rolę przejęli dwaj doświadczeni specjaliści: Maciej Zakliczyński oraz Jakub Pursa.
Redakcja ShowNews.pl dotarła do osób bezpośrednio związanych z sytuacją Tomasza Barańskiego, które w obawie o swoje dobro postanowiły zachować anonimowość. Dzięki ich zeznaniom udało nam się poznać nowe, nieznane dotąd szczegóły tej bulwersującej sprawy.
Szkoła Barańskiego współpracowała z "Twoją Twarzą Brzmi Znajomo" przez jedną edycję, ale to im wystarczyło, by nie chcieć więcej. Tomasz dostawał jednak coraz więcej programów, przez co zwiększała się presja i zaczęły się pojawiać na niego skargi. Zraził do siebie bardzo dużo osób, w tym starych znajomych, więc jego przyszłość w Polsacie swoi pod znakiem zapytania - wyjawił jeden z informatorów
Inny przyznaje, że dynamika relacji w pracy bardzo często była zachwiana
Nie wchodząc w szczegóły, współpracowałem z Tomaszem i były spore problemy w relacji pracownik — szef. Nie tak to powinno wyglądać i dlatego podpisałem się pod petycją
Pomimo prób nawiązania kontaktu, do momentu publikacji tych informacji nie udało się uzyskać żadnej odpowiedzi od pana Barańskiego. Jego milczenie tylko podsyca domysły i sprawia, że cała sytuacja wydaje się jeszcze bardziej zagadkowa.