Nagranie z Lewandowskim krąży w mediach. To stało się z nim po meczu. Kibice wstrzymali oddech
Emocje po meczu Polska-Chorwacja nie stygną. Okropny atak na Roberta Lewandowskiego sprawił, że wszyscy kibice wstrzymali oddech - do sieci trafiło nagranie ze zdarzenia. Co dalej z naszym piłkarzem?
Polska-Portugalia: bolesna porażka
Reprezentacja Polski nie ma ostatnio najlepszej passy. W ubiegłą sobotę milusińscy Michała Probierza po ciężkiej walce musieli oddać pole Portugalczykom - starcie na PGE Narodowym zakończyło się dla nas wynikiem 1:3. Solą w oku był również fakt, że jedna z bramek była samobójem, co nie poprawiło nastrojów rozczarowanych fanów.
To był drugi przegrany dla Polaków mecz, a poza pożegnaniem Krychowiaka i Szczęsnego nic nie poszło po myśli reprezentacji. Po trzech meczach Ligi Narodów Polacy mają na koncie trzy punkty i zajmują trzecie miejsce w grupie. Prym wiedzie Portugalia, z kompletem punktów.
Polska-Chorwacja: Robert Lewandowski na ławce rezerwowych
Mecz z Chorwacją, który odbył się 15 października nie zaczął się w dobry sposób - nasz as w rękawie i ukochany zawodnik, Robert Lewandowski, nie przywitał się z murawą na początku meczu. Spotkanie zaczął na ławce rezerwowych, co fani przywitali falą oburzenia, szoku, oraz z zaniepokojeniem.
Jak wyjaśniał później rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej:
To wspólna decyzja selekcjonera i kapitana. Wchodzi tu pewnego rodzaju zarządzanie siłami Lewandowskiego - poinformował rzecznik PZPN, Tomasz Włodarczyk.
Chodziło o drobny uraz, któremu miał ulec Lewandowski. Ostatecznie jednak piłkarz pojawił się na boisku, a spotkanie zdawało się przebiegać kulturalnie oraz bez emocji. To jest, do czasu, gdy w 76. minucie doszło do paskudnego ataku na Lewego. Ivan Perisić wycofał piłkę w stronę bramkarza, Dominika Livakovicia - ten wybił piłkę z impetem, przy okazji trafiając Lewandowskiego w okolice kolana.
Lewandowski padł na murawę jak rażony gromem i zwijał się z bólu, na co sędzia bez wahania pokazał bramkarzowi czerwoną kartkę. Emocje były ogromne.
To było obrzydliwe. Fatalnie to wyglądało – komentował były reprezentant Polski Marcin Żewłakow.
Co z Robertem Lewandowskim?
Chociaż wypadek wyglądał bardzo groźnie, Lewandowski dokończył mecz - starając się przy tym robić dobrą minę do złej gry. Dopiero na nagraniach po meczu, gdy schodził z boiska, widać było, że mocno utykał.
Po meczu z Portugalią udzielił wywiadu, tym razem jednak nie poświęcił dziennikarzom większej uwagi. Zdecydował się jednak na rzucenie krótkiego zdania na temat swojego stanu, jakby chciał w ten sposób ostudzić emocje po brutalnym faulu:
Noga ok - rzucił mimochodem i odszedł
Miejmy nadzieję, że nie próbował być dzielny i naprawdę czuje się dobrze.