"Nie chce tego tłumaczyć". Hakiel dosadnie o treningach z Dagmarą. Jedna rzecz przeszkadza mu szczególnie
Dagmara Kaźmierska to według widzów jedna z najciekawszych postaci w najnowszej edycji “Tańca z Gwiazdami”. Fani jednak martwili się o jej udział, zważając na jej problemy ze zdrowiem. W programie partneruje jej Marcin Hakiel. Teraz w mocnych słowach wypowiedział się o Dagmarze. Co miał do powiedzenia?
Dagmara Kaźmierska w "Tańcu z Gwiazdami"
Na konferencji Polsatu, uwaga fotografów skupiła się głównie na Dagmarze Kaźmierskiej, zupełnie pomijając inne gwiazdy. Jej stylizacja w błyszczącym beżowym komplecie z falbankami, przypominającymi pióra, na nogawkach i rękawach, robiła oszałamiające wrażenie.
Pomimo tragicznego wypadku samochodowego, który miał miejsce kilka lat wcześniej i w którym ucierpiały jej nogi, Dagmara prezentowała się jako pewna siebie, uśmiechając się czarująco do fotografów, jakby przeczuwała, że zdobędzie Kryształową Kulę w "Tańcu z gwiazdami". Reporter Polsatu zapytał o obawy fanów związane z jej zdrowiem po tamtym wypadku.
No ja bym bardzo chciała, ale niestety z tymi nogami jest, jak jest. Gdyby były zdrowe nogi to nie byłoby konkurencji dla Kaźmierskiej - powiedziała w rozmowie z reporterem Polsatu.
Dagmara Kaźmierska w wywiadzie ze Światem Gwiazd przed rozpoczęciem programu wyraziła swoją opinię o partnerze tanecznym.
Wiemy, ile osób oglądało "Taniec z Gwiazdami". Miszczak może otwierać szampana czy pakować manatki? Wyniki nie kłamią Znane twarze na widowni "Tańca z Gwiazdami". Partnerka Hakiela z jego dziećmi, była Chajzera z synem, Miszczak, TerentiewDagmara Kaźmierska o Marcinie Hakielu
Dagmara Kaźmierska podzieliła się ze Światem Gwiazd swoją reakcją na informację o tym, kto będzie jej partnerem tanecznym. W sposób żartobliwy wspomniała również o reakcji swojej mamy, która jest wielką fanką tancerza. Powiedziała, że była bardzo zadowolona z tego, że będzie tańczyć z Marcinem Hakiem.
Ja bardzo się ucieszyłam, bardzo dobra reakcja, bo po pierwsze moja mama uwielbia Marcina. Wołała: “Władek, Władek Kaśka tańczy z Marcinem”, także moja mama się bardzo ucieszyła, moja Romcia kochana. W ogóle nie znaliśmy się oczywiście, ale (…) darzyłam go jakąś sympatią, tak gdzieś od siebie. Wiadomo, dobrze wzrostowo nas dobrali i jak się dowiedziałam, że on, to taka byłam bardzo zadowolona wbrew temu, że gdzieś tam w jakimś pisemku było “Kaźmierska niezadowolona, wściekła”. To jest świetny, energiczny chłopak i ja do niego mówię “mój dzieciaczku”, bo on jest tak pełen wigoru, tyle ma siły – mówiła Dagmara Kaźmierska o Marcinie.
Kiedy zwrócono pytanie do Marcina Hakiela, jak zareagował na wiadomość o tym, że będzie tańczył z Dagmarą, jako pierwsze wspomniał, że był zaniepokojony stanem jej zdrowia.
Oczywiście miałem takie delikatne zastanowienia właśnie, jak to z tymi nogami, bo jak już się dowiedziałem, że tańczę z Dagmarą, trochę się bałem, ale wiadomo, że dobrze tam poskładali te nóżki, także wielkie sza po ba dla pana doktora. Troszkę mamy ograniczeń, w sensie ta choreografia musi być taka dopasowana tutaj, więc szczególnie te pierwsze tańce będę się starał, żeby tam się nic nie działo – uspokajał Marcin Hakiel.
Teraz Marcin Hakiel po emisji pierwszego odcinka programu wypowiedział się o Dagmarze. Nikt nie spodziewał się tak mocnych słów.
Marcin Hakiel w dosadnych słowach o treningach z Kaźmierską
W pierwszym odcinku najnowszej, 14. edycji “Tańca z gwiazdami” Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel wykonali walca angielskiego, który nie zyskał aprobaty jurorów. Iwona Pavlović postanowiła nawet ocenić ich dwójką, co zaowocowało łączną ilością 17 punktów na 40 możliwych.
Jest powszechnie wiadome, że Dagmara Kaźmierska przystąpiła do programu mimo trudności związanych z kontuzją nóg, na którą cierpi od kilku lat. Marcin Hakiel, zapytany o wpływ tych problemów na układanie choreografii, nie ukrywał, że jest spory problem, ale mimo wszystko wierzy w ich sukces.
Ja się cieszę, że Dagmara dała radę i zakończyła, bo nasze pierwsze treningi były takie dość skomplikowane. Po prostu te nogi tam blokowały pewne ruchy. Też nie chcę tutaj tego tłumaczyć. [...] No ma te ograniczenia nóg. Ale obydwoje wiedzieliśmy o tym, że ma i decydując się, że będziemy tańczyć, to będziemy tańczyć i zrobimy, co w naszej mocy - powiedział w rozmowie z Kozaczkiem.
Kibicujecie Dagmarze i Marcinowi? My mocno trzymamy kciuki.