Nie żyje muzyk Jerry Doucette. 70-latek chorował na raka
Nie żyje legendarny gwiazdor. Fani od dawna z przejęciem śledzili jego walkę z nowotworem, mając nadzieję na szczęśliwy finał. Niestety, nie udało się.
Kanadyjski muzyk Jerry Doucette przez lata kariery zjednał wokół siebie prawdziwą armię sympatyków. Scenę opuścił dopiero w 2018 roku, informując, że ze względu na problemy zdrowotne, przechodzi na emeryturę. Ciężko było się spodziewać, że już nigdy go nie usłyszymy.
Nie żyje wspaniały artysta, Jerry Doucette
20 kwietnia do mediów przedostała się możliwie najgorsza wiadomość - na dobre odszedł od nas znany kanadyjski muzyk rockowy, Jerry Doucette . Jak przekazał jego menadżer, Bernie Aubin, zmarł w poniedziałek, 18 kwietnia, w hospicjum Irene Thomas w Delcie.
70-latek od dawna zmagał się z nowotworem. W 2018 roku poinformował swoich fanów, że z uwagi na problemy zdrowotne, rezygnuje z dalszej kariery. Ta natomiast rozwijała się odkąd skończył 6 lat!
Wówczas Doucette zaczął grać na gitarze, a po przeprowadzce do Vancouver przyłączył się do zespołu "Seeds of Times". Po kilku latach przeszedł do grupy muzycznej "Rocket Norton Band".
Doucette szybko zaczął odnosić pierwsze sukcesy, gromadząc przy tym wokół siebie armię sympatyków. Największą rozpoznawalność przyniosły mu utwory takie jak: "Mama Let Him Play" czy "Nobody".
Pod koniec lat 70. Jerry Doucette osiągnął szczyt swojej sławy. Wówczas wydał album "Mama Let Him Play", który pokrył się platyną. Dziś wspaniałego artystę opłakuje prawdziwa armia fanów. Ciężko uwierzyć, że już nie ma go wśród nas.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Znany aktor aresztowany przez policję, druzgocące doniesienia. To już koniec jego kariery?
-
Uwielbiany aktor jest gejem? Padły nieoczekiwane słowa, nie ma już żadnych wątpliwości
Źródło: Radio Zet
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.