Nie żyje Willie Garson. Aktor miał 57 lat
Niestety, ze Stanów Zjednoczonych dopływają do nas smutne wiadomości. Odeszła gwiazda kina, Willie Garson. Aktor miał 57 lat.
O smutnej nowinie powiadomił jego syn, Nathen. Specjalny komunikat wydała też stacja HBO, z którą aktor był związany przez wiele lat.
Willie Garson nie żyje
Jak podają wyżej wspomniane źródła, aktor odszedł od nas 21 września tego roku. Garson przegrał nierówną walkę z rakiem trzustki. Jak wspomina syn, jego tata nie męczył się długo. Niewykluczone, że to ze względu na bardzo późne zdiagnozowanie problemu.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Pomimo faktu posiadania syna, Garson nigdy nie miał żony. Nathen został przez niego zaadoptowany, gdy miał 7 lat.
Willie Garson — kariera
Twarz Garsona może być kojarzona przede wszystkim przez fanów serialu Seks w wielkim mieście. Aktor wcielał się w tej produkcji w rolę Stanforda Blatcha. Brał udział w nagraniach w latach 1998-2004.
Co ciekawe, aktor był też zaangażowany w powstawanie kontynuacji wspomnianego wyżej, kultowego już serialu, która nosi tytuł And just like that. Nie wiadomo jednak, na jakim etapie były zdjęcia i czy filmowcom udało się zebrać tyle materiału z nim, by mógł pojawić się w finalnej wersji produkcji.
Garson ma na swoim koncie udział w dziesiątkach filmów i seriali. Do innych, bardziej rozpoznawalnych produkcji, w których miał okazję wystąpić, można zaliczyć Star Trek, Z Archiwum X czy Gwiezdne Wrota.
Zobacz Post:
-
Modelka została oblana kwasem, przeszła już 400 operacji. Niepojęte, jak teraz wygląda
-
Gwiazda TVP ogłosiła nagle, że jest w ciąży. Zaskoczeni fani zasypują ją gratulacjami
-
„Dorota, jak mi nie pomożesz, to umrę”. Katarzyna Grochola błaga córkę o pomoc
Źródło: Pudelek
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.